Podjęłam męską decyzję-zamawiam świecznice i połowę ilości czyśćciów na bylinową. Bo jak tak patrzę na ten wykusz-to tak tam smętnie-fotek się domagacie, a roślin na fotkach nawet nie widać.
W sobotę wysyłam chłopa po korę-muszę wysypać rabaty-chwast sieje się gęsto.
Dzielę też Green Dance-i dosadzam do głazowej między szałwie-też takie pasy małe będą-ale, że nie chce mi się sadzić w żwirze, marnie to idzie...no i też nie wiem,czy carexy się przyjmą.
Zwracam honor Green Dance-na początku sezonu byłam nią mocno zniechęcona-ale teraz się odwdzięcza. Na przyszły sezon będę już wiedzieć, że trzeba na nią trochę poczekać