Te rozchodniki od początku rosły jak szalone, ale czas je podzielić i przesadzić bo robi się dziura w środku
Ja po basenie zawsze mam kwadrat a basen okrągły I nigdy nie dosiewam, bo zawsze jakieś poprawki robię bo krzywo z każdej możliwej strony na podwórku ... Ale dobrze ze nie byłam jedyna i ktoś jeszcze go sprzątał
Dziś pracowity dzień, posadziłam lilie, czosnki, szafirki, połowę krokusów i też połowę tulipanów. W sumie została 1/3 tego co kupiłam gdyby nie deszcz to myśle że machnęła bym wszystko 350 cebulek jest wysadzonych w rabatę exświerkową, część tulipanów chce powsadzać w kilka miejsc na rodkowej która zyskała czosnki. Zastanawiam się czy posadzić trochę krokusów właśnie na rodkową część... muszę pomyśleć
Jeszcze dosypie kory i posadzę graby i myśle ze koniec na ten rok
W kolejnym sezonie planuje zrobić altanę/pergole ze żwirkiem i meblami z palet, przerobić wieloryba bo nie wyrobiłam się w tym toku a i pogoda nie dopisywała
Ciekawa jestem kiedy słońce znów zawita i będę mogła skończyć sadzenie cebulek
Pracowite ogrodowo dni są mega przyjemne .
A ja w robocie niestety a takie piękne słońce świeciło.
Astry masz cudne. Że o werbenie nie wspomnę .
Ja już w zasadzie skończyłam robótki ogrodowe. Tylko 3 żurawki do posadzenia zostały.
Czytam Patrycjo, że już połowa cebulek w ziemi... ja jeszcze nic nie ruszyłam, ale co sezon jakoś mi wychodzi, że koło 15 października rozprawiam się z moimi...kolorków jeszcze masz sporo w ogrodzie, a cieszą na pewno w te deszczowe dni... pozdrawiam
Bardzo dziękuje Agato mi się udało na szczęście podgonić prace w ogrodzie. Ale przez kolejne 2 tyg ma lać i to już niekoniecznie mi się podoba najwyżej te graby będę sadzić w deszczu...
Monika oj cieszą ja w zeszłym sezonie nic nie sadziłam, dwa sezony temu też nic o ile dobrze pamietam to trzeba było sobie nadrobić Ale na szczęście krokusy i szafirki mnie lubią i dobrze rosną więc nie muszę się martwić ze za klika lat sadzenie od nowa. Z tulipanami wiadomo, 2/3 sezony i koniec trzeba nowe posadzić. Teraz zapowiadają przez 2 tyg deszcz, zobaczymy kiedy to posadzę również pozdrawiam
Wlaśnie przed chwilą sprawdzałam pogodę i oczom nie wierzyłam. 2 tygodnie z deszczem, bez słońca i z temperaturą 10-12 stopni a w nocy nawet +1. Masakra .
Z jednej strony fajnie że pada ale z drugiej...
Właśnie sprawdziłam pogodę i maja być przejaśnienia, muszę koniecznie posadzić to co mi zostało a cebulki poczekają u mnie też 2 noce z +1.. brrr Gdzie ta ciepła jesień?Ja się pytam?