Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród, mydło i powidło.

Ogród, mydło i powidło.

anabuko1 12:35, 18 kwi 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Kurcze szkoda tej magnolii. U mnie w mieście nie ma strat.Ale nie wiem jak ba działce. A tu jeszcze zapowiadają przymrozki
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Milka 13:01, 18 kwi 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Kasiu, nie wiem co się stało, ale załatwiło mi Jolantę, sucha, łamie się, jeden badylek tylko daje szansę, mus ja gdzies teraz upchać w inne miejsce i może uratuje się, ale mi żal, taka wielka, tyle pąków było. Za to judaszowiec po 6 latach kwitnie, o ile mróz nie załatwi, bo prognozy tak wróżą.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 13:02, 18 kwi 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
katel napisał(a)

Wszystkie? Ty masz już takie wielkie przepiękne, czekałam na ich popisy.

Czy ktoś się orientuje czy miskant który ruszył i podmarzły mu świeże źdźbełka będzie żył? Ruszył mi już Memory i boje się żeby mi nie padł

Mam podobnie, będzie żył
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 13:04, 18 kwi 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
katel napisał(a)

Dzięki


Witaj Agnieszko, dzięki za linki! Bardzo się cieszę że moje fotki się przydały .
Strony hodowcy wcześniej nie widziałam - bardzo ciekawa lektura. Mi bardzo podoba się Felix ale w tym ogrodzie to już raczej go nie zmieszczę . Kiedy kupowałam Iolanthe w 2012r to na jej temat informacji było bardzo niewiele - według opisu miała dorastać do 3m. Jej kolor jest taki jaśniutki kiedy jest w pąku, po rozwinięciu jest ciemniejsza, kwiaty ma bardzo duże i obficie kwitnie, no i pięknie pachnie . Jedyną jej wadą jest to, że kwiaty przemarzają - w zeszłym roku wszystkie , teraz pąki się pojawiły ale te na górze mają drobne uszkodzenia mrozowe no i przez to zimno jeszcze się nie rozwinęły a już kilka płatków sie osypało , zobaczymy czy z wiekiem nabierze odporności .
Iolanthe z 25 kwietnia 2015:



Taka cudna! tez na taki widok czekałam, czyzby one takie wrażliwe były??
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
wojtas2101 14:17, 18 kwi 2017


Dołączył: 24 wrz 2012
Posty: 1762
Nieżle zmroźiło Ci magnolie oby u mnie mrozu nie było ale prognozy nie są za ciekawe.
____________________
Ogród przydomowy - Hosty Wizytówka-Ogród przydomowy-Hosty
katel 22:36, 18 kwi 2017


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Agania napisał(a)
Szkoda magnolii...miała takie spektakularne kwitnienie, mimo wszystko jest piękna

Na pogodę nie mamy wpływu, ale ogród bez magnolii to nie ogród

Taki los ogrodnika ale na takie kwitnienie jak w 2015 warto jeszcze parę lat poczekać, szczególnie że magnolia coraz większa i kwiatów coraz więcej .

mirkaka napisał(a)
Szkoda magnolii.. ciekawe czy włóknina by coś pomogła?

Mirko nie wiem ale i tak bym nie mogła zaryzykować założenia włókniny bo ona byłaby jak żagiel a u mnie to tak wieje czasami że połamaniem całej magnolii mogłoby się skończyć - ona ma już ok. 2,2m.

Kawa napisał(a)
Kasia
kurcze gdzie nie wejdę tam straty pomrozowe

szkoda Twojej magnolii bardzo

dobrze że inne roślinki się trzymają
u mnie prognozy na ten tydzień nie sa optymistyczne

No niestety wiele ogrodów ucierpiało ale u mnie na szczęście nie ma wiele strat (odpukać) magnolia poza straconym kwieciem chyba trzyma się dobrze, martwię się o miskanta Memory ale dziewczyny pocieszają więc może i on wypuści jeszcze świeże źdźbełka . Trawa pampasowa zeszła jeszcze przed tymi przymrozkami a wszystko co już miałam w doniczkach poustawiane dookoła domu schowałam na szczęście do garażu
Zimno ma być niestety u mnie dziś w nocy do 0stopni a odczuwalna -6. Klonika który ucierpiał lekko owinęłam włókniną i na kilka roślinek pozakładałam doniczki i korą obsypałam ale co ma być to będzie .
Ostróżki doniczkami (właściwie donicami - bo one wielkie ) poprzykrywałam żeby już tak nie było - zdjęcie przed i po przymrozku:



Kasya napisał(a)

ale u mnie juz byly płatki na wierzchu tylko w pąkach, juz nic nie bylo osłonięte skorupkami...

dlaczego po przemarznieciu nie zmieniaja koloru na czerwony..albo niebieski, no chociaz zolty...tylko akurat brazowy...

miskantom to wg mnie nic nie bedzie

u mnie memory wcale nie ruszyl, kupowałam w Skierniewicach we wrzesniu

doszlam do wniosku ze dziady, dzielili te miskanty na jesieni, po zdziebelku zeby jak najwiecej sadzonek sprzedac...i nic zimy nie przetrwało..ech..pazernosc sprzedawcow...chyba do nich napisze

No na niebiesko by mi pasowało ale i czerwony od biedy może być
Mam nadzieję żę Memory się pozbiera, u mnie jakoś wyjątkowo szybko ruszył, inne jeszcze schowane.
Zaczekaj na niego bo tak jak napisałam u mnie reszta miskantów jeszcze nie ruszyła, to może i Twój jeszcze wylezie .

Gocha napisał(a)
Kasiu jak strasznie szkoda tej magnolii- miała tyle kwiatów. Mój dereń niestety zimy nie przetrwał. Memory jeszcze mi nie wypuszcza- mam nadzieję że się postara lepiej.

Gosiu Twojego Derenia to dopiero szkoda , mój narazie nieźle się trzyma (był zimą okryty) ale stracił jedyny pączek kwiatowy.
Co do Memory to jeszcze nie czas na niego - nie wiem dlaczego mój się tak wyrwał.

amelia_b napisał(a)
Kasiu miał już, miałam zajrzeć do niego rano i zapomniałam, może wieczorem. Czego u nas tak zimno jest okrutnie

Zaraz lecę do Ciebie sprawdzić . Zimno bo pewnie któraś lodówki nie domknęła .

anabuko1 napisał(a)
Kurcze szkoda tej magnolii. U mnie w mieście nie ma strat.Ale nie wiem jak ba działce. A tu jeszcze zapowiadają przymrozki

Dobrze że w mieście nie ma to duża szansa jest że i działka bez strat - trzymam kciuki .

Milka napisał(a)
Kasiu, nie wiem co się stało, ale załatwiło mi Jolantę, sucha, łamie się, jeden badylek tylko daje szansę, mus ja gdzies teraz upchać w inne miejsce i może uratuje się, ale mi żal, taka wielka, tyle pąków było. Za to judaszowiec po 6 latach kwitnie, o ile mróz nie załatwi, bo prognozy tak wróżą.

Irenko serce się kroi na takie wieści , mam nadzieję że odbije z badylka, u Ciebie cieplej niż u mnie więc powinna sobie radzić ale to jej pierwszy rok a pewnie mocno podpędzona była . Moja była okrywana przez pierwsze kilka lat i teraz to juz chyba nieźle jest zachartowana - dostosowuje się do warunków. Nie mam wielu zdjęć z jej pierwszego roku ale wydaje mi się że nawet liście ma mniejsze - w pierwszym roku miała ogromniaste i wiatr ciągle nimi poniewierał i rozdzierał i w kolejnym roku już mniejsze były.

Milka napisał(a)


Taka cudna! tez na taki widok czekałam, czyzby one takie wrażliwe były??

Trudno powiedzieć bo nie znalazłam Iolanthe u nikogo innego niż ja - no i treaz Ty od zeszłego roku. Ja swoją kupowałam w markecie, więc powinno być ich sporo ale może powypadały ludziom jak nie były okryte? Nie wiem, moja (poza kwitnieniem) radzi sobie dobrze ale fakt że przez pierwsze lata to na nią dmuchałam i chuchałam - no i moja na bardzo wietrznym stanowisku jest posadzona - bo miała wiatr zatrzymywać w tunelu powietrznym między domem a żywopłotem - bo ja miałam wtedy małe pojęcie o magnoliach ale tak zostało i radzi sobie a możliwe że gdyby miała stanowisko inne to i kwiaty by dały radę.

Milka napisał(a)


Taka cudna! tez na taki widok czekałam, czyzby one takie wrażliwe były??

Pogoda trzyma nas w niepewności ale dzisiejsza noc była cieplejsza niż wczorajsza - no ale jutro ma być śnieg .
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
jolanka 22:49, 18 kwi 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Włóknina nie połamie Ci magnolii jeśli wbijesz dookoła jakieś kije albo bambusy i na nie ją założysz
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
katel 23:22, 18 kwi 2017


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
jolanka napisał(a)
Włóknina nie połamie Ci magnolii jeśli wbijesz dookoła jakieś kije albo bambusy i na nie ją założysz

Jolanko bambusy z napiętą włókniną przy takich wiatrach to by się położyły - nie ma szans. Jak coś włókniną owijam to wcześniej muszę gałęzie do pnia powiązać. Przy małych drzewkach wigwamy stawiałam to dawało radę ale tak do ok 1m a magnolia już ma ponad 2 - musi sobie radzić sama . Jak tłumaczę komuś jak u nas wieje to zawsze wspominam jak mi synka z podjazdu zwiało (z sześć lat miał, zza domu wyszedł i podmuch wiatru go przewrócił) a to nie była jakaś wichura - tylko wietrzny dzień .
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
Monia81 08:40, 19 kwi 2017


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8777
Kasiu oj u nas dzisiaj padał śnieg a w nocy myślałam, że zwieje wszystko tak wiało, pół nocy nie spałam, jakaś porażka z tą pogodązawsze się boje tego wyjącego wiatru...
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
sylwia_slomc... 09:09, 19 kwi 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85954
Moje ostróżki już za duże, żeby doniczką nakryć , ale martagony nakryłam.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies