No właśnie już wcześniej doczytałam że patelni nie lubi a na takim stanowisku miała rosnąć i teraz jej szukam innej miejscówki .
Ja mam od tego roku dwa, zobaczymy jak się będą sprawowały .
Kasiu wychodzi na to że masz rację - pochylają się w kierunku południowym więc chyba trzeba je na patelnię przesadzić.
To mój pupilek . Czyściutko już jest od frontu w ten weekend była akcja błysk, mycie kostki, elewacji i sprzątanie jak dobrze pójdzie to w przyszły obskoczymy drugą stronę .
Mam do Ciebie jeszcze pytanie dot. clematisów-jako kolekcjonera i mniemam, że już specjalisty
Masz jakieś ulubione powojniki?Z jakich względów??Szukam czegoś w różu, fiolecie-ale takiego co dałby radę z laikiem
To śniegowiec - na razie malutki ale pięknie się zapowiada . Rodek rośnie jak na drożdżach a clematisy różnie jedne lepiej inne gorzej a u Ciebie chyba nie mniej ich niż u mnie .
Dzięki Irenko, kochana jesteś u mnie nie za wiele jeszcze tych piękności ale wstawiam co mam.
No pokuszę Cię trochę, bo u Ciebie nie jedna perełka to i taka by się przydała . Zobacz jakiego dużego sobie Irenka przywiozła.
No z tym specjalistą to grubo przesadzone, jestem raczej wielbicielem .
Trudno jest podpowiedzieć, muszę mieć więcej danych. Na jakie stanowisko, jakiej wysokości, po czym ma się piąć, ? Mam przepięknego różowego powojnika Ai-Nor jest niewymagający i od początku przyzwoicie kwitnie ale ma praktycznie łysy cały dół, kwiaty są dopiero od 1,3m no i muszę mu inne stanowisko znaleźć - pewnie go na jakieś drzewo nie za wysokie puszczę.
Mają niesamowite kolory ale Blue Light dłużej cieszy swoim kwitnieniem .