Magnoliom nic nie daję. Po kwitnieniu (koniec czerwca/lipiec) nawożę jedynie rodki i azalie siarczanem potasu, który stymuluje tworzenie się pąków kwiatowych, które zakwitną za rok. Życie czasem zaskakuje. Mnie też niepokoją dłuższe nieobecności innych. Proszę o wybaczenie.