Co to za rożowa roślinka na ostatniej fotce?

MUZA napisał(a)

Witam serdeczniepiękne rabatki a rosliny bujne i zdrowe.

Witam kolejną ogrodowiczankę ) Czeka mnie czytanie wielu nowych wątków.

MUZA napisał(a)

Co to za rożowa roślinka na ostatniej fotce?

Znalazłam ja w okolicznych chaszczach.
Wierzbówka kiprzyca (Chamaenerion angustifolium), przez wielu botaników klasyfikowana jako wierzbownica kiprzyca (Epilobium angustifolium L.) – gatunek rośliny należący do rodziny wiesiołkowatych (Onagraceae). Ma zasięg okołobiegunowy, występuje w Ameryce Północnej, Azji i w Europie. W Polsce jest rośliną pospolitą zarówno na niżu, jak i w górach.Od siebie dodam, że jest rozłogowa, świetnie sie sprawdza jako zadarniacz.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Witam kolejną ogrodowiczankę ) Czeka mnie czytanie wielu nowych wątków.

Oczopląs i pomieszanie zmysłów murowane

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Znalazłam ja w okolicznych chaszczach.
Wierzbówka kiprzyca (Chamaenerion angustifolium), przez wielu botaników klasyfikowana jako wierzbownica kiprzyca (Epilobium angustifolium L.) – gatunek rośliny należący do rodziny wiesiołkowatych (Onagraceae). Ma zasięg okołobiegunowy, występuje w Ameryce Północnej, Azji i w Europie. W Polsce jest rośliną pospolitą zarówno na niżu, jak i w górach.Od siebie dodam, że jest rozłogowa, świetnie sie sprawdza jako zadarniacz.

łał ale mam referat na temat dziękuje, bardzo fajna roślinka muszę jej poszukać bo wpadła mi w oko

Lipiec 2015 cd (maja i czerwca nie było, więc lipca może być więcej)
Do zagospodarowania został ostatni fragment. Dość trudny, bo działka niestety nie jest prosta jak stół i ma spadek w kierunku zachodnim. Trzeba było przemyśleć zagospodarowanie powstałej skarpy. Wyszło tak

Warzywnik zaczął porastać tym i owym. na forum znalazłam (chyba u Asicy) pomysł na estetyczne wpisanie warzywnika w ogród. Niezagospodarowany płacheć ziemi czeka na sadzonki truskawek

I tak sobie rosło

katalpa


nowa rabata z poidełkiem dla ptaków

Zachodnią część ogrodu wypełniły dwie półksiężycowe rabaty i okrągła rabata w środku. Żyję nadzieją, że to co tam posadziłam w przyszłości podzieli ogród na mniejsze zakamarki. Póki co żywię się wyobraźnią.

W sierpniu działo się sporo. Zrobiliśmy kolejny krok ku cywilizacji. zastąpiliśmy schody wejściowe z betonowych bloczków i palet na coś bardziej przyjaznego oku.

Z tyłu zamiast palet pojawił się klimatyczny taras. Pechowo się złożyło, że w tym miejscu mamy dość blisko granice działki, ze względu na wnętrza nie dało się umiejscowić tarasu od zachodu, trzeba było pomyśleć nad stworzeniem intymności. Taras został obsadzony miskantami. Za parę lat powinien dawać złudzenie siedzenia w trzcinach. Widok na ogród zapewniony jest z ławeczek.Pojawiła się rabata podokienna od południa.






i okolicznościowe dekoracje

Trawa w dalszym ciągu odmawiała współpracy. Dodatkowo kret jak zwykle rył wbrew.

wrzesień 2015- już prawie na bieżąco jestem
Postanowiliśmy postawić kropkę nad i. Zaakceptowaliśmy fakt, że przyjdzie nam czekać kilka lat na zagospodarowanie właściwe podjazdu i ścieżki do domu. Pojawiło się rozwiązanie tymczasowe w postaci szarego klińca. Nawet się wpasowało kolorystycznie w ogólny klimat





i nocą

powstała rabata pod oknem zachodnim

Trawa wreszcie zaczęła rosnąć.

We wrześniu ogród zaczął być ogrodem. Stał się całością. Były już takie elementy, które pozwalały na wzniesienie cichego "wow"




rabata z wrzosami


Z zewnątrz wyglądało to tak

i katalpa

Październik 2015 był typowy dla złotej polskiej jesieni.

Rozpoczął się festiwal berberysów, rozchodników i traw