jolanka napisał(a)

Dzięki, w takim razie zetne jutro

Ale nie wiem czy całe czy kwiatostany tylko lepiej

Od zeszłego roku jestem zauroczona jezowkami i niskimi liliowcami ktore cały sezon maja ładne trawiaste liście

Piękne zdjęcia Kasiu . Jeżówkami i ja jestem zachwycona i muszę ich mieć więcej a jakie to liliowce z tymi itrawiastymi liśćmi?

Kasya, jeżówki super. Liliowce, jeśli podeschną, wyglądają fatalnie. Mam właśnie taki widok. Poza tym śmiecą , gubiąc wciąż przekwitnięte kwiaty. Właśnie z tych powodów faza na liliowce mi minęła, pozostało tylko kilkanaście egzemplarzy Ciekawe do jakich Ty wniosków dojdziesz

jolanka napisał(a)

Kasku, czy scinasz pysnogłówke po kwitnieniu? U mnie nie wygląda juz fajnie i zastanawiam się co zrobić

Ścinaj nawet do samej ziemi

Liliowce nie cierpią, gdy mają sucho, nawet na kwitnienie im to nie szkodzi. Natomiast podsychają im wtedy końce liści młodych, a te starsze bliżej ziemi w ogóle schną. Ja je po prostu usuwam i jest okey.

Mi, a co jak zetnie się pysznogłówkę do imentu? To coś fajnego robi?

ale fajna fotka fajnie że miałaś okazje zobaczyc bylinowy raj

O proszę jakie spotkanko się odbyło Pozdrowienia

I ja spotkania zazdroszczę