Podobało mi się wiele roślin ale nie wszystkie mogłam kupić.
Rozchodników było dużo ale jedna odmiana i nie wiem jaka to bo bez nazwy. Drobna, bordowa cała z szarym nalotem.
Kilka ostatnich jeżówek, miskanty nippon, gracilimus, itp. Rozplenice, wrzosów masa, hortki ze 4 do 5ciu odmian. Był jakiś iglak ale nazwy nie pamiętam - nowość i bardzo mi się podobał - drogi. I masa iglaków w dobrej cenie.
Wojtków bym chciała jeszcze dokupić ale nim mi się uda kasy na nie wygospodarować to pewnie już nie będzie.
A poza tym krzewuszki, derenie, berberysy (przebrane), lilaka widziałam Palbina i parę innych gatunków.
Ambrowców po 90 zł już nie było ale to było do przewidzenia bo ładne duże okazy za taką cenę. Szok. Pewnie jak ja będę szukać to już takich nie dostanę.
____________________
Ania
Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)