Dwa razy nam uratowali psa a było już z nim na prawdę tragicznie w dodatku gdzie indziej nie pomogli! Filemona kastrowałam na Długiej i wydali mi zwierzaka nie wybudzonego z narkozy co ponoć jest niedopuszczalne. Na Wólce kotki po sterylizacji były do odbioru na drugi dzień a nie od razu po zabiegu. Złego słowa nie mogę powiedzieć o tej lecznicy a Pani właścicielka jest super kobietą widać, że kocha zwierzęta ma do nich fantastyczne podejście i pomaga również bezdomnym kotom znajdując im dom.
No widzisz? Dobrze wiedzieć. Cieszę się w takim razie że na Długą mi nie po drodze. Zobaczymy w takim razie co będzie na Kopernika. Na razie jestem zadowolona. Przemiły wet i sympatyczna żona. Od razu zareagował jak weszłam z kociakiem. Poza tym tam cały czas siedzi ten starszy łysawy wet z dawnego Centaura a to bardzo doświadczony i konkretny lekarz.
Nie długo może otworzy się gabinet na Zachodniej to będę miała całkiem blisko
Dzięki za info
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Mam jedynie niedosyt że to sztuczna. Jednak jak ją ubierałam to widać było że długo już nie posłuży bo gałęzie już się rozpadają. Więc może kiedyś zawita u mnie żywa jodełka
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)