ja nie rozróżniam ...ale moja mam rozróżnia bażanty od kuropatwy ....bo ja zawsze myślałam że samiec to bażant a samica kuropatwa ....ale to było bardzo złe myślenie )))
a twoja samiczka to ja nie wiem czy bażancia czy kuropatwa?
U nas zające to standard. Bażanty w ubiegłym roku też widziałam więc chyba muszą tu stacjonować Reszty u siebie nie spotkałam.
Kiedyś jak ogrodzenie mieliśmy prowizoryczne i zające co noc obgryzały nam drzewka to jak raz eM wyszedł by je pognać. 4 zające zerwały do ucieczki. Mówił że nie wiedział co robić bo ziemia drżała od ich skoków niesamowicie. Szok.
Spacerujące po ulicy zające to standard. Ponoć chowają się przy pobliskich torach kolejowych.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)