Gosia wiem o tym, ale mam trochę utrudniony dostęp do tego miejsca na obecną chwilę. Mam tam dwa kompostowniki i już składuję "towar" z boku.
A teraz darninę wywalam pod siatkę z drugiej strony, chwasty będą miały utrudniony dostęp do słonka więc i może tak chętnie nie przejdą na moją stronę wyjdzie w praktyce...
Ewa mam nadzieję uzbrajam się w cierpliwość bo rośliny małe jeszcze i na efekt trzeba poczekać. Przy trzcinnikach rosną jeżówki i w nie wsadziłam liatrę wczoraj. Przed nimi dopiero łubin, fioletowy.
Sama jestem ciekawa z efektu.
nie ma tak dobrze, mąż i syn lubią przerywniki bezmięsne ja gotuję to ja decyduję hahah dobrym wyborem był garnek rzymski, dużo obiadów w nim robię. Wczoraj ziemniaki na dno, na to warzywa mrożone, na to mięso z kurczaka doprawione i wszystko w piekarniku się piecze samo
Wszyscy zjeżdżają to gar wyjmuję, odkrywam i można jeść prawie z niego.
Wszystko mięciutkie, soczyste... polecam bardzo
U Ciebie też się dzieje. Pięknie się zapowiada bylinówka Zrywanie darni jest mniej przyjemne od sadzenia. Sadzenie i patrzenie jak rośnie to jednak wynagradza