Tak dziewczyny piękne kolory, a zapachy?
Lilak tak pachnie, że wychodząc z domu już go czuję, a idąc do domku gospodarczego wita mnie cały łan konwalii. Zaczynają kwitnąć i pachną już cudnie

na odległość.
Dziś kończę moją rozbudowaną linię do podlewania, nawet zostawiam dwa dojścia na przyszłoroczną różankę, skończę tam nasadzenia to wczesną wiosną ułożę linie kroplującą. W tym roku muszę popracować nad ziemią tam i roślinkami.
Jeszcze muszę kupić nowe złączki by nie było że coś nie pasuje lub stare ciekną. Oj niby nic, a jest co robić. Ręce bolą od wciskania kolanek i złączek, dobijam już młotkiem gumowym.
Jak skończę umieszczę zdjecia
Ugotowałam też cały gar barszczu białego, by jutro nie męczono mnie już z obiadem

Mam co robić a i tort dla Zośki jeszcze

ufff