A mi się tam Mordor bardzo podoba, widzę w nim duże możliwości i nie wątpię, że je świetnie wykorzystasz. Z radością donoszę, że dzisiaj z M. odnaleźliśmy na dwóch sadzonkach leszczyn od Ciebie nowe listki

O kurcze, a ja dziś swój Mordor ogarniałam Ale mój w porównaniu do Twojego, to pikuś

Ale jak ten Mordor zakwitnie, to moze robić za bylinówkę

Ale poważnie, nie zazdroszczę, ja walczyłam z chwastami dwa lata, wredne to i próbuje zawsze wracać

Monika miałam 5 orzechów, został 1
Wcześniej nie narzekałam rosła pod nimi trawa, jeśli była koszona to wygląd miała dobry. Obecnie bezpośrednio pod tym ostatnim nic nie rośnie w obrębie pnia. Dalej trochę od niego rosną konwalie, funkia i paprocie, mają cień jeszcze od śliwy purpurowej, ale wszystko nad jego korzeniami. Nigdy tam nie podlewałam, nie wrzucałam kompostu, wszystko skazane na siebie a i tak rośnie jak na drożdżach. Jak będziesz chciała to mogę Ci zrobić zdjęcia poglądowe

Taaaa, u Ciebie to nawet chwasty malowniczo wyglądają

Jak paprocie? jak coś to wiesz, na jesieni kolejna dostawa może iść