Poza tym dalej działam w warzywniku, zapełniam koryta, robota normalnie upierdliwa na maxa. Kilkanaście taczek ziemi i za bardzo ich nie widać.
Tyram codziennie po 2-3 godziny bo więcej nie dam rady.
Może w tym tygodniu skończę ich napełnianie. Nawet zdjęć nie zrobiłam
Twoje łany bylinówki są jak nie kończąca się opowieść, stipa z własnego wysiewu?, pięknie się kołysze, trawa i rozchodnik posadzony?, u mnie już wczoraj przesadzony Sporobolus, a i zakupiona na miejscu, , kaszanko- pasztetowa zjedzona.
Agata, a ty tego trzcinnika brachytricha to kupowałaś wiosną razem z nami czy wcześniej? Bogdzia też wtedy brała nie? Muszę podpytać bo moje takie nie są. Oglądałam też w Skierniewicach i wszędzie piękne a moje mają kwiatostany jak zwykły ostrokwiatowy- chyba zaczynam się wkurzać
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...