Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z Pszenicznej ...

Z Pszenicznej ...

Wendy79 09:41, 14 maj 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Agatko,
jak się sprawuje tkanina cieniująca na płocie? Pomaga? My zdecydowaliśmy się w końcu na tkaninę na całości, bo nie daję rady już z plewieniem. Nowych sąsiadów przybywa, zadbanego pola rolnego ubywa, nikt nie dba o swój teren, a na moich młodych zagonach się sieje na potęgę. Jeżeli się sprawdzi, to chyba będę sobie mocno pluła w twarz, że nie założyłam jej od początku.
Mimo, że jestem przeciwniczką "czarnej szmaty", to i u mnie się ona pojawi, na ciężkim terenie m.in. pokrzywa, oset, podagrycznik, aby po wyplewieniu, jeszcze poddusić ewentualnie przeciwnika. Marnujemy tylko czas z Maćkiem na ciągłą walkę na tym samym terenie, a innej roboty nie możemy ruszyć. Cóż konieczność...

Widzę, że i u Ciebie łubiny z lekka pogryzione, ale dają radę. Ja nie mogę odżałować, że u mnie są "wyjadane" przez opuchlaki

____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
AgataP 10:06, 14 maj 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Wendy79 napisał(a)
Agatko,
jak się sprawuje tkanina cieniująca na płocie? Pomaga? My zdecydowaliśmy się w końcu na tkaninę na całości, bo nie daję rady już z plewieniem. Nowych sąsiadów przybywa, zadbanego pola rolnego ubywa, nikt nie dba o swój teren, a na moich młodych zagonach się sieje na potęgę. Jeżeli się sprawdzi, to chyba będę sobie mocno pluła w twarz, że nie założyłam jej od początku.
Mimo, że jestem przeciwniczką "czarnej szmaty", to i u mnie się ona pojawi, na ciężkim terenie m.in. pokrzywa, oset, podagrycznik, aby po wyplewieniu, jeszcze poddusić ewentualnie przeciwnika. Marnujemy tylko czas z Maćkiem na ciągłą walkę na tym samym terenie, a innej roboty nie możemy ruszyć. Cóż konieczność...

Widzę, że i u Ciebie łubiny z lekka pogryzione, ale dają radę. Ja nie mogę odżałować, że u mnie są "wyjadane" przez opuchlaki



Aga już odpisuję.
U mnie za płotem od strony szpaleru hortensji jest najpierw mały pas nieużytku obrośnięty samosiejkami, nawłocią, pokrzywą itp.
Dalej jest kilka hektarów ziemi, którą uprawiają jak im się przypomni. Aktualnie chwasty sięgają łydek, głównie lebioda. Co dalej nie wiem. Tym bardziej jak zakwitnie. Chyba będę znowu monitować.

Teraz mata - ja mam chyba 60% lub 40% nie pamiętam. Zależało mi by światło jednak przechodziło przez nią, ale z drugiej strony by zatrzymywało wzrok i nie błądziło w strefie chwastowiska.
Od strony siatki czyli za hortensjami i grabami, o znalazłam zdjęcia jakieś



Widzisz co rośnie wcześniej przełaziło mi to przez siatkę, bo nie mam podmurówki. Położyłam szmatę, od siatki do grabów, nawet graby są jeszcze w włókninie. Nie dałabym rady inaczej. I tak są chwasty ale spacerując wyrywam je. Jak już nie mam sił to opryskiwaczem jadę nisko przy siatce by wypalić chwasty przy niej i za nią.
Od dwóch lat przewalam też skoszoną trawę przez siatkę, nie wygląda to może dobrze, ale graby zaczynają to zasłaniać a przynajmniej zrobił się pas wywalonej trawy spod której nic nie wyłazi. Chroni mnie to znowu przez przerastaniem chwastów.

Siatka cienka się nieco drze, zwłaszcza w miejscach gdzie jest przyłapana do słupków, no ale wolę to niż widok chaszczy.
Przed wysiewaniem być może chronią mnie właśnie te krzaczory, ale siatka też. Jedyne rozwiązanie to ściółka lub mata. Rabaty bylinowe chronię ściółką z liści tak samo jak rabatę jesienną. Inaczej padłabym na twarz przy pieleniu. W tym roku też zbieram liście do worów.

Ale widzę co dzieje się w warzywniku - skrawek czystej ziemi i już zarośnięte.
Śpieszę się więc by zrobić płotki i rabatki wysypać grubą warstą kompostu, a ścieżki wyłożyć płytami z kamieniami.
Nie unikam też oprysku, niziutko opryskiwaczem ręcznym stosuję ocet. U mnie to jeszcze mam jeżyny kolcowe za płotem - jedno wielkie chaszczowisko - muszę też nad tym zapanować. Walczę także wywaloną trawą, w niektórych miejscach widzę że "odwraca" się od mojego ogrodu i rośnie w drugą stronę.
Choć i tak jeszcze mam pełno biczy jeżyny u siebie...

Drugi sąsiad ma pole uprawne, ale on chemii wali od groma. Już pisałam jakie miałam przebarwienia na liściach. Sama nie wiem już co lepsze.

Ale wniosek jest jeden - w miejscach w których można to nie unikam włókniny ( sama obrabiam cały ogród więc szukam usprawnienia) i ściółka - obojętnie z czego, skoszona trawa na początek potem liście i kora.... jak możesz wieszaj matę na siatce, zawsze wysłonisz ogród, nabierze intymności a i chwastów będziesz miała mniej. Wiem jak potrafią dać w kość - w jednym miejscu opielisz to już w drugim musisz zacząć...

ale się rozpisałam









____________________
Z Pszenicznej...
Kawa 10:29, 14 maj 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
uuu Agatko jaki trawnik aaa ten kant!!!!!
pięknie masz
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
tulucy 11:04, 14 maj 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Ja się namyślam na matę wiklinową na płot od sąsiadów, co u nich te chwasty strzelające są. Oni oczywiście obrobili ogród, ale część oficjalną, zaplecza nie ruszyli, im nie wadzi.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
mikina34 14:52, 14 maj 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Agato,
napisz jakiś tautorial jak robisz te płotki leszczynowe pleaseeeee muszę ograniczyć dostęp moich piesełów do warzywnika, bo włażą między pora i selera
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
AnnaCh 16:58, 14 maj 2018


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Agata, a czy ten deweloper, o którym u mnie pisałaś, to będzie za tą siatką cieniującą??? Jak tak, to dobrze, że już żywopłot wsadziłaś, zawsze to już jakiś czas do przodu i wzrostu rośliny
____________________
Ania - Malutki pod lasem
AgataP 17:15, 14 maj 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
AnnaCh napisał(a)
Agata, a czy ten deweloper, o którym u mnie pisałaśg
, to będzie za tą siatką cieniującą??? Jak tak, to dobrze, że już żywopłot wsadziłaś, zawsze to już jakiś czas do przodu i wzrostu rośliny


Aniu, nic takiego nie pisalam. Ziemia za siatka nalezy do gminy. Obecie dzierzawiona przez jakies kolko rolnicze. W zagospodarowaniu przestrzennym jest pod zalesienie, ale kto ich tam wie. Na razie nikt w planach budowac sie tu nie ma zamiaru.
____________________
Z Pszenicznej...
AnnaCh 17:21, 14 maj 2018


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Dobra, pomieszały mi się pomarańczowe awatarki To Jola z Szarobiałego Sorki pomyłka.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
AgataP 18:18, 14 maj 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
tulucy napisał(a)
Ja się namyślam na matę wiklinową na płot od sąsiadów, co u nich te chwasty strzelające są. Oni oczywiście obrobili ogród, ale część oficjalną, zaplecza nie ruszyli, im nie wadzi.


Dobrze, że ja nie mam sąsiada od tyłu też by mi wytykał bałagan na zapleczu hahah tam jeszcze nie dotarłam z porządkami, może za rok lub dwa
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 18:22, 14 maj 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
mikina34 napisał(a)
Agato,
napisz jakiś tautorial jak robisz te płotki leszczynowe pleaseeeee muszę ograniczyć dostęp moich piesełów do warzywnika, bo włażą między pora i selera


Na razie jakoś nie po drodze mi po pręty

Ale płotki takie to nic wielkiego - wbijasz patyki, rurki, pręty co tam masz jako bazę pionową. Ja wbijam je co 50 cm i świeżo ściętymi galęziami z leszczyny zaplatam na przemian, raz za jeden pręt raz za drugi. Tworzy się płotek. Jaki wysoki to już od Ciebie zależy i materiału dostępnego.
Ja mam dwie leszczyny u siebie i gałęzie brzozy więc powinno mi wystarczyć na warzywnik
____________________
Z Pszenicznej...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies