Agata, weź udział w konkursie ogłoszonym przez Danusię - 4 pory roku z trawami ozdobnymi.
Twoja jesienna to murowany faworyt

Karola też sobie tego życzymy.

Poza tym doszłam do wniosku po tych ostatnich wyjazdach, że lato nie jest dla mnie na wakacje - za dużo ludzi, za gorąco, ceny z kosmosu...

No i niby gdzie mam jechać? nie lubię ośrodków wypoczynkowych, a agroturystykę mam u siebie. Najlepiej gdyby to dzieciaki wyjechały, a my mielibyśmy spokój i miłe wieczory w ciszy
W tym roku tak to się chyba będzie odbywać. Oboje jadą na obozy, starszy na harcerski, młoda na zuchowy. W lipcu mamy zajęcia dla młodej na miejscu u nas w gminie a w sierpniu pojedzie sobie z babcią. Młody sam sobie już ogarnia czas wolny.

Ja po pracy będę miała czas dla siebie i w końcu rower wyjmę z gospodarczego

Super plan! Potwierdzam! Najbardziej lubię wyjechać zimą, gdzieś gdzie jest ciepło. I ogrodu mi nie szkoda bo nie ma ani co podziwiać ani co w nim robić. Wyjadę latem i się martwię że wszystko schnie. Nawet jak poprosisz kogoś o podlewanie to wszyscy robią to na odwal się... chętnie skumplowałaybm się z jakimś maniakiem roślinnym i doglądała czyjegoś ogrodu w zamian za doglądanie mojego.. no ale raczej nikogo takiego w okolicy nie ma :/

Młoda tylko na konie pojedzie na tydzień lub dwa, no i może z ojcem gdzieś?? zobaczymy. Ale pewnie miesiąc jej nie będzie.

buziaki