Alez zapodalas portrety marmoladki najpiękniejsza odsłona letnia-wtedy ma najładniejsze dla mnie kolory ale za pozostale kolory nie zostaje zaproszona do mnie jak do tej pory, bo wciąż się nie przekonalam do zólci i pokrewnych odcieni
Myślę, że u Ciebie byłaby mniej żółta jesienią, bo masz więcej słońca.
U mnie, z powodu dużych liściastych drzew, już w drugiej połowie sierpnia jest dość mało słońca.
To tez prawda, ze co warunki świetlne, to zupełnie inna roślina się nagle staje ale z żurawek chyba zostaję poki co przy posiadanych Lime marmelade, chce powiększyć populację Forever purple i chyba zaproszę Paris na różankę dla jej różowych kwiatkow.
Ja też uwielbiam Marmoladkę
Kasiu, ja tam u niej żółci wcale nie widzę, chociaż u mnie rośnie w półcieniu (słońce jest tam rano i po 15). Raczej odcienie zieleni, złota i amarantu
Ja ją chyba muszę kiedyś na żywca wybadać albo chociaż na dużym ekranie, bo w tel siedzę i ciężko tak.. ale od kiedy na O jestem, to czytam że ona taka mocarna i w ogóle wow