Witaj Marysiu, ciekawa jestem Twojej kaliny japońskiej, bardzo mi się podoba i kombinuję, gdzie ją wpasować na przyszłych rabatach. Na jakim stanowisku masz ją posadzoną? Pozdrawiam
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Mam 3 egzemplarze tej kaliny od jakiś 5 lat. U mnie rośnie raczej w cieniu. Teraz słońce jest tam ze 2-3h po południu po 16. Wiosną, gdy wielkie klony na granicy mojej działki nie mają jeszcze liście, ma o wiele więcej słońca. Jesienią jest w zasadzie cały czas w cieniu.
Podobno ta kalina potrafi kwitnąć przez wiele miesięcy. U mnie się to nigdy nie zdarzyło. Wiem też, że potrafi się pięknie jesienią przebarwiać. U mnie tylko trochę się przebarwia.
Wydaje mi się, że u Zielonej Marty kalina Watanabe rośnie w słońcu.
Zobacz tutaj, na zdjęciach robionych w ogrodzie Marty przez admete. https://www.ogrodowisko.pl/watek/2242-jak-zamienic-gline-w-wymarzony-skrawek-ziemi?page=777#post_1
Piękna, prawda?
Może przyjrzyj się jeszcze Kilimandjaro. Ma trochę inny pokrój.
Krokusy w lipcu to jest coś
Marysiu, czy to Ty pytałaś kiedyś u mnie o wysiewanie się moich żółtych naparstnic bylinowy ch Carillon? No więc wysiewają się, mam trochę siewek.
Dobrze pamiętasz Anula. To ja pytałam o te wysiewanie tych naparstnic. Dziękuję Ci bardzo za info. Kupiłam sobie właśnie te naparstnice to może sobie trochę rozmnożę przez nasiona.
Mój klonik po posadzeniu stracił kolor. Teraz jest taki zielono-bordowy. Słońca ma u mnie trochę mało. Też ma pousychane końce listków jak Twój Trompenburg.
Obserwowanie tej kotki i próby zinterpretowania co ona sobie myśli jest dla mnie świetną zabawą. Jest mistrzynią kontroli i manipulacji.
Nie pamiętam dokładnie, ale chyba rzeczywiście sprawdzałam, czy te cisy są w Pęchcinie. Ostatnio małe cisy pospolite w pojawiły się na Płochocińskiej. Ale uważać trzeba, bo miseczniki na nich widziałam.
Ja się nie obraziłam na Red Barony, tylko postanowiłam je przesadzić. A nie jest to łatwe, bo one zamiast kępy mają takie pojedyncze kłącza. Ale przeżyły. Tak to teraz wygląda.