Tak Aniu, wiem że juka odrodzi się nawet z malutkiego kawałka korzonka pozostawionego w ziemi. Właśnie dlatego swoje sadziłam tam, gdzie ich rozrastanie się jest wręcz oczekiwane
Najsilniejszy to pewnie rundap. Wiem że to straszne ale znajomy w ten sposób pozbył się drzewa osiedlowego które zestawiało wszystkie okna w mieszkaniu. Podlewał aż uschło całe i zostało wycięte. Może jakby podlewał delikatnie by innym roślinom nie zaszkodzić to z czasem uschła by całe do najmniejszego korzonka i elegancko wyjąć.
Aż mnie ciary przeszły. Lubię juki i chcę je mieć u siebie ale muszę ostro się spiąć z myśleniem.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Rundapem posmaruj. Nie będzie kłopotu.
Mi wyrastała czeremcha pod tują i też krzaczor się zrobił i też posmarowałam trutką, nie ma wyjścia.
I to musiałam tak zrobić żeby liście nie dotykały tuji, a dotykały, więc zawinęłam w reklamóweczki foliowe, to co do zatrucia. dodatkowo, żeby po deszczu woda nie dostała się nigdzie, to włożyłam tę gałąź w pojemnik i przycisnęłam kamieniem.
Takie akrobacje