Kiełki host.


Dwa duże ubiorki mi padły ale jeden się uchował. Plus nieśmiertelna ostnica.

Tawułki, dzielżany i jeżówki. Zwykłych jeżówek jest sporo ale odmianowych ani jednej.

Ostróżki i świecznice są wszystkie.


Orlików i firletek mam zatrzęsienie.

Trzmieliny oskrzydlone mają się doskonale.

Zakwitła czereśnia przy tarasie.
Kwiatów ma masę. Pięknie to wygląda, oj szpaki będą miały bal.

Czas na trochę kolorków.

Tulipanów w tym roku bardzo mało i marne.

Basiu cudownie u Ciebie czereśnia wyjatkowo mnie urzekła jest taka śliczna obsypana kwieciem

Przeżyły mi też mikołajki.

Rozchodniki mają się świetnie. Chociaż one odporne na wszystko.


Tawuły na skarpie też dają radę.