Co do mycia włosów sodą:
Jest to tzw metoda no poo-czyli no shampoo-chodzi o to, że zamiast szamponu myje się skórę głowy! nie same włosy alternatywą, np sodą z wodą(ja nie robiłam papki-jak Betka mówi, tylko na ok szklankę wody łyżeczka sody-ale to trzeba indywidualnie sobie spróbować, nie każdy włos tak samo reaguje). Sodę używałam na początku i nie dokońca byłam zadowolona, teraz orzechy piorące lub jajko(jak olejuję włosy, bo najlepiej sobie jajo radzi, lub mąkę żytnią i jako odżywka woda z octem lub cytryną, ale jak myję orzechami nie robię płukanki bo nie ma potrzeby). Do mycia też używam swojego mydła. Efekty?
Powiem tak:
1. Czasem tęsknię za zapachem tych sklepowych kosmetyków i pianą-i to jest jedyny minus używania naturalnych środków...a teraz plusy-oczywiści plusy dla mnie:
1. Skóra ciała zrobiła się...'inna' tzn już nie sucha, nawilżona-porównuję pięty(przepraszam, ale dla mnie to najlepszy wyznacznik-bo ile ja się musiałam zawsze ich naskrobać, nawilżać)teraz może raz na tydzień wcieram sobie w nie trochę więcej oleju kokosowego i luz-jak dupcia niemowlaczka, to przesadzam, ale sandałki zakładam bez wstydu



dłonie, które minimum 2 razy dziennie musiałam nawilżać teraz nie pamiętam kiedy to robiłam

2. włosy już nie wypadają(dodatkowo używam szczotki z dzika i rozprowadzam sebum na całą długość-to NAJLEPSZA ODŻYWKA dla włosów!polecam. Myślę, że są grubsze, a na pewno zdrowsze i to o wiele, no i mocniejsze!
3. samopoczucie też o wiele lepsze, chociażby ta świadomość, że pozbyłam się tego czego mogłam a nie musiałam, tzn skoro można użyć sody i oleju kokosowego jako dezodorantu i działa tak samo, jak nie lepiej, to po co kupować skoro można zrobić swój własny, niewielkim nakładem kosztów i czasu!
4. już wspomniałam koszty, może raz do roku robię zapas sody, oleju, itp (wydam max 100zł) a produktówm mam ot ciut ciut:
-dezodorant
-szampon/odżywka
-pasta do zębów
-balsam/krem do ciała/twarzy
-tonik
-wcierki do włosów(jeśli jest potrzeba)
-peelingi do ciała
-proszek do prania
-tabletki do zmywary
-kulki do toalety
-środki czystości do domu
itp
5. Mniej plastików-butelek, buteleczek, opakowań...
JESTEM ZADOWOLONA!!!
To długi temat...ja do tego dorastałam w czasie wakacji i chwilkę potem wdrożyłam w życie
Diecioki też włosy nie myją włosów. Szymek miał ciągłą ciemieniuchę, która znikała-jak poskrobałam szczotką, teraz nie pojawia się już wcale!