Ciezkie, niesamowite...Milosc krola do detali widac na kazdym kroku...I czy sa to ciezkie, dziedzincowe donice, czy delikatne wazoniki z porcelany, poustawiane w palacu...odnosi sie wrazenie ze nic tu nie jest kwestia przypadku...

Jedyne zdjecie z zamku zrobione calkiem przez przypadek, a szkoda, bo wnetrze, komnaty, sypialnia krola sa piekne i jakze inne od jego pozostalych zamkow...

Och jak tam pięknie. Dziękuję Ci Kasiu za tę opowieść. Jest dla mnie ważna dlatego, że 15 lat temu układałam ten zamek z puzzli, oprawiłam w ramki i nawet parę lat wisiał na ścianie . Niedawno go przyniosłam ze strychu, umyłam i stoi u mnie w sypialni Ile z tym wiąże się emocji, małe dzieci, długie wieczory spędzane z tymi malutkimi klocuszkami podobnymi do siebie. U mnie zamek odbija się w wodzie więc było dłubaniny
Buziak, cudne zdjęcia robisz jakościowo, uwielbiam

Krol Ludwik znany byl rowniez ze swojej milosci do techniki. W jego czasach jako jedyny, posiadal w zamku winde zwana stoliczku nakryj sie, ktora uzywano pomiedzy parterem a komnata krola. Sluzba w kuchni nakrywala stol i winda, suto nakryty i przystrojony, wjezdzal na pietro. Zdjec z zamku nie mam, ale...udalo mi sie z zewnatrz, przez szybe, zagladnac do palacowej kuchni. Kuchni, ktora i mi przypadla do gustu, biale, piekne kafle z czarnym blatem...Niestety jakos fotek pozostawia wiele do zyczenia, ale ...przeciez to nie jest najwazniejsze prawda? Rowniez wspomniana winde mozna zobaczyc z zewnatrz , przez szybe, zdjecia jednak nie mam. Poprawie sie, obiecuje

Ogromny park, wiekowe drzewa...roslinnosci sezonej nie za duzo, nie przytlacza. Nie odbiera urokowi mysli przewodniej zamku, jest jego delikatna ozdoba...Odwaze sie stwierdzic ze jest subtelna...Tak subtelna, jak krol Ludwig...




Z dala od ludzi i miast, Ludwig przechadzal sie tu ...w swoim swiecie...marzen...I bolu...

Kasiu Ty pokazujesz krolewski zamek u sienie a ja wczorajsze widoki na Chimsee u siebie
propagujemy Bawarie

Zastanawiajace sa miejsca starych drzew...