Rench napisał(a)

Muszę to wypróbować, właśnie uciachałam w połowie Barona i kilka innych,bo złapały mączniaka
W jakiej proporcji tym mlekiem pryskasz?

Edenkę planujesz ciachać wiosną nisko,więc będziesz ją prowadziła jak krzak,nie pnącą ?

700 ml wody i 300 mleka, proporcje w zaleznosci od ataku

Edenke jak i inne roze planuje ciac nisko pod koniec pierwszego kwitnienia. Na ostatnich stronach pokazalam jak po cieciu szybko urosly i jakie zdrowe. Mysle ze to dobry pomysl....
Wiosna usuwam tylko slabsze lub zmarzniete pedy, lub koryguje ksztalt.

Kasiek napisał(a)

Znalazlas sie zgubo

a tam ... a zgubiłam się ja ???

Lawenda kwitnie i kwitnie



pomponellka, roza bardzo odporna na wszystkie kataklizmy ogrodoweKwitnie do mrozow, krzak duzy, bardzo duzy.

WilczaGora napisał(a)

a tam ... a zgubiłam się ja ???

Za malo Cie bylo

Moja trawa pampasowa, w tamtym roku miala 5 lub 6 pioropuszy w tym ma narazie 17



a tu fajny link pampasowy


https://www.google.de/search?q=bilder+pampasgras&espv=2&biw=1242&bih=606&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&sqi=2&ved=0ahUKEwim8OektfHOAhUkAsAKHeviCuEQsAQIGw

I nie tylko trawa....
Dopiero co skonczyla kwitnca magnolia suzanka to teraz zaczyna alexandrina...Nie jest to normalne...Jeszcze niedawno kwitly mi rododendrony , teraz popis daja magnolie?? Dziwny jest swiat...

Kasiek pasuje mi,może być. Tylko na jakieś targi muszę się wybrać żeby ją kupić, bo u nas bida.

Tak sobie pomyslalam ze pokaze roznice pryskania mlekiem/woda na maczniaka...

Dzien 1

wczoraj nie fotnelam, a szkoda
i dzien 3, dzisiaj. Ta sama galazka, ten sam pak. Na duzym lisciu maczniaka juz nie ma, widac ladnie


pryskalam dokladnie caly krzak, od gory do dolu i spod lisci rowniez.

Tak wyglada po operacji mleko Pozniej wyschnie i nie bedzie widac, nie trzeba sie martwic

ewa004 napisał(a)

Kasiek pasuje mi,może być. Tylko na jakieś targi muszę się wybrać żeby ją kupić, bo u nas bida.

Ewus napisalam juz u Ciebie...I w razie czego moge Ci tu u mnie kupic i wyslac I zobacze te, moze te tez bys chciala? Nie pytaj o nazwe bo udusze




I moje szyszeczki, alez ciesza