Mireczko, to kosy Najpierw tata kos, sprawdza nasz ogrod i nas, czy jestesmy godni by w naszym poblizu budowac dom, pozniej samiczka sie troche boczy, a na koncu my dokarmiamy male Leonki, bo rodzice maja ich juz dosc i spindalaja na kolejne randki
To oczywiscie zart, choc prawda tez jest, jak widac na zalaczonym obrazku, barwna

Kasiu! Ależ u ciebie pięknie i kolorowo, aż miło popatrzeć, tyle kwiatów.
My cieszymy się dopiero pierwszymi kwiatuszkami, ale i u nas powoli się rozkręca.
Pocieszne masz te kosy, moje nie chcą się spoufalać.

Śliczności

Acha takie masz kompostowniki, to teraz będziesz jeszcze więcej złota produkować To najważniejsze No i fajnie, że dbasz o to

W tych termokompostownikach to kompost się podobno prędzej robi, ja chciałam od razu wielkogabarytowy zainwestowałam w betonowy 4-komorowy.
teraz będę ciułać żeby zapełnić pierwszą komorę

Witam Kasiu

U ciebie wiosną pełna gębą. U nas jeszcze mrozy w nocy w ciągu dnia też byle jak. Podobno od niedzieli dopiero poprawa.

Pozdrawiam i zdrowia życzę