Margerytka40 napisał(a)

Maaaatko, ile???!

Napewno ponad 70 sztuk, nie odmian) Niektore ale, sa takie malusie, malusienkie

Jak sadze swoje piwonie?
Piwonie lubia miejsca sloneczne, spokojne i bez przeciagow, wprawdzie lubia otwarte przestrzenie, ale bez silnych wiatrow. Karpa powinna byc zdrowa, bez plam, twarda, klacza puste w srodku odcinamy i odkazamy miejsce ciecia. Cos pominelam?

Jako ze mam w ogrodzie ciezka gline, musze miejscowki dla piwonii troche przygotowac. Mieszam ziemie kompostowa z glina, troche zwiru,troche lawy, ot, probuje dopasowac ja do mojego ogrodu. ( Nie przyznam sie tu wcale, ze mam piwonie sadzone w samym zwirze...I te fotki sa tu jeszcze na watku...) Mam, znalazlam, prosze nie brac ze mnie przykladu...


Robie dol, taki na dlugosc szpadla i staram sie posadzic karpe piwonii, bardziej pionowo, oczkami do gory. Kilka stron wczesniej pokazywalam lezaca w dole karpe.


Tutaj piwonie najczesciej sprzedawane sa w takich dlugich doniczkach, i tak wlasnie sa tam ulozone karpy.
Zakopuje ja, nie uciskam mocno ziemi, tak troche dlonmi poglaszcze. Nad ziemia zostaja ostatnie oczka, te, przysypuje delikatnie 3 cm warstwa ziemi i lawy. Po kilku dniach ziemia sie oczywiscie ulozy, wiec mozna troche dosypac.


Musze jeszcze dodac, ze piwonie lubia byc posadzone na lekkim wzniesieniu.
Dwa ponizsze zdjecia to troche takie moje doswiadczenie. Podzielilam jedna karpe na dwie rowne czesci. Jedna posadzilam na podwyzszeniu, druga normalnie. Ta posadzona wyzej, obficiej kwitla. I tak do dzisiaj prowadze to dalej.

Kasiu przeczytałam u Sylwii odnosnie lotosów,że słońca potrzebują to prawda.
Moja hodowlę trzymałam w akwarium i ąmialam zainstalowana lampę UV.

W twoim wypadku podstaw słoik pod lampkę nocną aby oświetlala liście.
Aby się lotos nie zmarnował. To roślina słońca i wody.

U nas tak sypie śniegiem że nie wiem co to rano będzie. Jest ok 0 stopni.

Przeczytałam twoj wykład odnośnie sadzenia piwonii. Jeszcze dodam odnośnie tych wysokości. Piwonie nie lubia być sadzone głęboko (przysypywane duża warstwą ziemi) powinny mieć korzeń lekko przysypany ok 1,5-2 cm.

Kochana glina z domieszkami to miód dla nich. Ja to wykopuje do dużej donicy glinę przykrywam ona wysycha krusze i mieszam z kompostem i pod róże daje.

Mam rowniez kilka piwonii z nasion, te, obcinam z przekwitajacych kwiatostanow i sadze, niezbyt gleboko do ziemi. Lub sadza sie same bo i takie mam Takie piwonie zakwitna dopiero po 5-7 latach.

Produkcja na całego.

Co jeszcze...
-nawozy sztuczne powinny zawierac malo azotu i duzo potasu, ktory wzmacnia kwitnienie.

Ja uzywam wlasnej ziemi kompostowej.

Dlaczego piwonie nie kwitna? Po zastanowieniu sie, pozwole sobie wyszczegolnic pare punktow.

1. Przede wszystkim dlatego, ze jest za gleboko, albo za plytko posadzona.
I tu, gdy jest za gleboko posadzona, mozemy sprobowac ja lekko, widlami podniesc. Lekko i uwazajac na jej karpe ktora jest naprawde krucha, podsypujemy delikatnie ziemi, podlewamy i juz.
Gdy jest za plytko, po prostu robimy na niej nasyp.

2. Sa opinie, ze piwonia posadzona za pozno, tez nie zakwitnie.
3. Dominacja przez inne rosliny. Piwonie nie lubia silnej konkurencji.
4. Przenawozenie azotem.
4. Choroby np szara plesn lub nicienie.
5. Piwonia jest z nasion, a te, jak napisalam powyzej, zakwitna mam po 5-7 latach.

Jezeli cos pominelam, prosze o dopowiedzenie

Margerytka40 napisał(a)

Polecisz mi jakie? Bardzo by mi ten kolor pasował.

Chetnie

1. Soft Salmon Saucer
2. Coral Sunset
3. Coral Charm
4. Jako smaczek do kompletu- Rosenball

Jezeli chcesz, jutro poszukam zdjec Rosenball. Ta odmiana, rowniez sie cudnie wybarwia i fajnie pasuje do tej trojki.

Dziewczyny, rozmawialysmy o piwonii Do Tell, zobaczcie sobie piwonie Ewelina.(zdjecia brak) Jest do D.T podobna, ale ma inny kolorystycznie srodek, taki moze...Bardziej...Zloty?
Sliczna jest, warta grzechu

ElzbietaFranka napisał(a)

Kasiu przeczytałam u Sylwii odnosnie lotosów,że słońca potrzebują to prawda.
Moja hodowlę trzymałam w akwarium i ąmialam zainstalowana lampę UV.

W twoim wypadku podstaw słoik pod lampkę nocną aby oświetlala liście.
Aby się lotos nie zmarnował. To roślina słońca i wody.

U nas tak sypie śniegiem że nie wiem co to rano będzie. Jest ok 0 stopni.

Przeczytałam twoj wykład odnośnie sadzenia piwonii. Jeszcze dodam odnośnie tych wysokości. Piwonie nie lubia być sadzone głęboko (przysypywane duża warstwą ziemi) powinny mieć korzeń lekko przysypany ok 1,5-2 cm.

Kochana glina z domieszkami to miód dla nich. Ja to wykopuje do dużej donicy glinę przykrywam ona wysycha krusze i mieszam z kompostem i pod róże daje.

Ela, tak myslalam...Dziekuje za podpowiedz, wykorzystam. Moze uda sie lotosy poprowadzic do rozwoju klacza...Bo pozniej, to juz z gorki

Mam nadzieje, ze snieg nie polamie Ci roslin...Tyle w nim dobrego, ze ochroni przed mrozem...

Elus, na 1,5-2 nie probowalam, trzymam sie moich 3 cm, ale moge i ten sposob wyprobowac
Gline pokochalam, nie mialam innego wyjscia Mieszam ja, dodaje wszystko co mam i jakos takos sobie zyjemy w zgodzie