I profesjonale foty telefonem.. ale co tam.. i tak jest pięknie Kolorowo, ciepło.. tylko moje Fiordy utłukę.. wczoraj ziemię dosypałam, a dziś wszytko wywaliły z koszy Woda brązowa .. lilii mieć w kałuży nie mogę Ziemie nawet przygniecioną kamieniami wyrzucą, a liście zjedzą Dziś jestem gotowa wsadzić po rybie pod te pomidory.. tylko kto je złapie???
Woda czysta była, widoczność do dna.. a teraz jest samo dno ..
Od wczoraj walczą z ziemią w koszach.. te potfory mierza koło 70 cm .. tylko siwy dym idzie z koszy.
Kupowana jako Watanabe, ale to nie jest Watanabe, bo nie powtarza kwitnienia i inne drobiazgi. Najbardziej przypomina odmianę Lenarth. Jest zjawiskowa Jesienią też ślicznie się przebarwia. I nie pachnie.. co dla niektórych może być wadą.
I dzisiejsze widoczki..
Można jeść.. to karpie i karasie..
Ale po pierwsze nie dadzą się złapać .. po drugie.. jakoś bym nie miała sumienia ich jeść
Mam na nie nerwa, ale trudno, wywalą wszytko z koszy, woda się ustoi , a ja już więcej nie dosypuję niczego , bo szkoda mojej roboty, albo rybki albo akwarium..