Grtzmiało, wiało, ale nie padało.. rwałem czereśnie na wyścigi z ptakami, bo mi sroka poszła na wycieczki i nie pilnuje Utrąconych na dole zebrałam prawie 2 wiadra
I wiadro udało mi sie zebrać dla siebie, sporo zostało, ale rano może już nie być
I z tego powodu zwiewam z forum, bo mam pełne wiadro do przerobienia
Przemoczony i zmęczony gość melduje że już odpoczywa a w oczach piękne widoki - choć w przelocie to widoki zostały - kurcze ale tego masz - piwonie i małe i duże, róże te kwitnące piekne krzaki
no a te setki lilii
lilie gdzie bądź sadzić - to zapamiętałam w ub roku ale nie przybyło u mnie
więc powtarzam - sadzić, sadzić sadzić - lilie oczywiście
Sezon rozpoczęty... pierwsza porcja na gotowo...tylko podpisac i wyniesc..lece do drugiej.... czyli rozlac dzemiki. Tych nie trza wekowac... na szczescie.
Z zadbaniem to niestety już nie masz racji,. ale tak ma być.. na ogrodnika mnie nie stać.. i basenie dziura.. woda się leje..buuuu .. muszę wodęzlać ...buuuu a nie mam czasu.. to jeszcze i basen zastrajkuje
Mam trochę fotek, wieczorkiem powrzucam ..zapraszam..