Ponieważ pogoda jaka jest każdy widzi, wzięłam się za planowanie.
Bez planu nie ruszę dalej bo nie wiem gdzie co przesadzać a na tymczasowki nie mam czasu.

I tutaj prośba o pomoc w zaplanowaniu ( kolejnym ale tym razem całościowym ) rabat.

Tak jest teraz. EDIT: Podmieniłam plany żeby było widać gdzie co jest.



Plan z opisem co gdzie rośnie i nie da się tego przesadzić.


A tutaj czysty plan na którym hulaj dusza


zaraz wstawię jeszcze ponumerowane zdjęcia żeby było wiadomo gdzie co jak wygląda.

Nr.1

Rabata dereniowo- cisowa po lewej i widok z chodnika na ogród. W głębi widać trampolinę a za nią piaskownica/ plac zabaw.





Nr.2



Nr. 3
Widok z tarasu. Na wprost jabłoń. Po prawej jest magnolia i duza kula bukszpanowa + zywoplot bukszpanowy.





cdn.

na lewo od tarasu jest widok na piaskownice. Aktualnie projektuje plac zabaw wiec hustawki znikna i beda wkomponowane w domek.



szersza perspektywa. Zdjecie robione ze sciezki prowadzacej do kompostownika.


wejście na ogród od strony parkingu



Reszta mojego mordoru nie nadaje się do publikacji

Fajnie że wrzuciłaś plan i zdjęcia. Wielkie planowanie widzę się szykuje. Marnie mi to idzie ale będę bacznie obserwować. Na razie rozgryzam topografię,marnie mi to idzie . Przy dzisiejszej aurze coś szare komórki leniwe. Pozdrawiam Asiu

A wiesz ze myślałam dzisiaj o Tobie? Nawet byłam u Ciebie ale jakoś nie umiałam myśli zebrać i coś sensownego napisać

Pomysł na plan i ponumerowane zdjecia zgapiono od Ciebie

Nawet mi o aurze nie mów. Takiego dnia jak dzisiaj to dawno nie miałam.

Pol dnia próbuję coś wymyslec na tym moim planie ale nic nie mogę sensownego narysować. Niby wiem co bym chciała mieć ale przelewanie na papier jakoś mi opornie idzie.

A bez sensownego projektu ani rusz.


EDIT: Jak coś z planem nie jasne to śmiało pisać.

Znam ten ból planowania . Rzucaj luźno nawet coś co wydaje się bez sensu. Dziewczyny pewnie coś pomogą. Biomet stanowczo niekorzystny ale cóż zrobić. Taki klimat . Też póki co walę głową w mur ale co tam,może mnie olśni

Cos tam tworze Asiu.

Zaraz wrzucę , jako zachętę do dyskusji

EDIT:
Idzie gorzej niż myślałam

Zacznę może od wyjaśnienia:

1 kratka - ca.1m

zielone pełne pasy- planowane żywopłoty - cis,

Zielone pasy - żywopłoty istniejące - buks ( pod magnolia ) i ligustr ( strona południowa i zachodnia

Brazowe - rabaty

Strona wschodnia nie jest zaznaczona żywopłotami bo nie umiem w paint namalować po skosie



Tam tez planuje zywoplot z tym ze będzie on odsunięty od granicy działki jakieś 50 -60 cm. Przy samej granicy rosną '' krzaczory'' jak ja na nie mowie czyli
kalina, forsycja itd. Po burzliwej naradzie z eMem doszliśmy do wniosku ze nie będziemy tego wszystkiego usuwać. Powód ? Nasza cala działka jest na lekkim wzniesieniu ( ok. 30-40 cm ) w stosunku do reszty okolicy. Korzenie roślin o których mowa wyżej, utrzymują ten teren. Po usunięciu takowych, obawiamy się ze nam cały bok działki osunie się.

Decyzja jest taka ze zostawiamy krzaczory, a przed nimi sadzimy zywoplot żeby ten chaos zasłonić i stworzyć zielona, jednolita ścianę.
Opcja nr dwa to sadzimy zywoplot przed krzaczorami ale te za kilka lat ścinamy zostawiając karpy w ziemi.Zielona kreska pokazuje jak musi iść zywoplot.

Co bym chciała uwzględnić w planach:

1. chce przesłonić cały dzieciowy teren

2. myślałam żeby posadzić niewysokie drzewa które dadzą latem trochę ażurowego cienia w piaskownicy. Ale nie jest to mus bo mogę powiesić żagiel.

3. chciałabym znaleźć cieniste miejsce na hamak a nawet na dwa Jedyne miejsce jakie mi na razie przychodzi do głowy to pod jabłonką lub pod magnolia obok tarasu.

4. Potrzebuje miejsce na ognisko. Na razie umiejscowione jest po prawej stronie za magnolia ale przeszkadza mi ze tam nie ma żywopłotu i siedzi się praktycznie 1 metr od skrzyń warzywnych. Nie podoba mi się to.

5. Nie wiem jak przesłonić trampolinę. Wielka jest i nie bardzo jest gdzie ja postawić. A postoi jeszcze minimum 5 lat.

6. Musze mieć miejsce na basen. Chyba najlepiej będzie miedzy piaskownica a trampolina. Pod bukiem. Tam najdłużej jest słonce. Liscie mi nie przeszkadzają.


Lewy górny róg działki opanowany jest przez rododendrony. Tam myślałam żeby zrobić duza, kwaśną rabatę na której będą borówki, poziomki itp. wplecione w rośliny ozdobne.


Uff, to tyle na początek.
Bedę wdzięczna za pomoc.

JoannaDe napisał(a)

(...)
Tam tez planuje zywoplot z tym ze będzie on odsunięty od granicy działki jakieś 50 -60 cm. Przy samej granicy rosną '' krzaczory'' jak ja na nie mowie czyli
kalina, forsycja itd. Po burzliwej naradzie z eMem doszliśmy do wniosku ze nie będziemy tego wszystkiego usuwać. Powód ? Nasza cala działka jest na lekkim wzniesieniu ( ok. 30-40 cm ) w stosunku do reszty okolicy. Korzenie roślin o których mowa wyżej, utrzymują ten teren. Po usunięciu takowych, obawiamy się ze nam cały bok działki osunie się.

Decyzja jest taka ze zostawiamy krzaczory, a przed nimi sadzimy zywoplot żeby ten chaos zasłonić i stworzyć zielona, jednolita ścianę.
Opcja nr dwa to sadzimy zywoplot przed krzaczorami ale te za kilka lat ścinamy zostawiając karpy w ziemi.Zielona kreska pokazuje jak musi iść zywoplot. (...)

Krzaczory proponuję zacząć strzyc w płaską bryłę. Po roku, dwóch uzyskasz przyzwoity krzaczasty żywopłot.Wprawdzie cięcie zależne jest od terminu kwitnienia, ale albo będziesz się bawić w pilnowanie czasu cięcia, albo machasz ręka na kwitnienie. Np. forsycję tniemy tuż po kwitnieniu. Kaliny...hm, nie rozgryzałam tego tematu, ale mozna załozyć, że zawiązuje kwiaty w sierpniu.
Cięcie krzaczorów rozwiąże potrzebę eksmisji i ryzyko obsuwu ziemi.

Ty koniecznie chcesz mieć linie proste?

Toszka napisał(a)

Krzaczory proponuję zacząć strzyc w płaską bryłę. Po roku, dwóch uzyskasz przyzwoity krzaczasty żywopłot.Wprawdzie cięcie zależne jest od terminu kwitnienia, ale albo będziesz się bawić w pilnowanie czasu cięcia, albo machasz ręka na kwitnienie. Np. forsycję tniemy tuż po kwitnieniu. Kaliny...hm, nie rozgryzałam tego tematu, ale mozna załozyć, że zawiązuje kwiaty w sierpniu.
Cięcie krzaczorów rozwiąże potrzebę eksmisji i ryzyko obsuwu ziemi.

Tak właśnie myślałam. Przyznam ze w tym roku zaniedbałam trochę ciecie bo miałam cały czas w głowie ze te rośliny idą out. Cięłam tylko to co wystawało mocno na pole. I ze zdziwieniem stwierdziłam ze tak gdzie przycinałam wygląda to całkiem przyzwoicie. Calkiem niezła zielona ściana się zrobiła. Ale szpary i tak sa wiec trzeba dosadzić zimozielone. Cisy myślałam prawie po całości

Toszka napisał(a)

Ty koniecznie chcesz mieć linie proste?

Nie upieram się. Malo tego, zastanawiam się czy u mnie nie lepsze będą kola. Chodzę po tym moim polu i trawnik to się chyba aż prosi żeby zaokrąglić.


Masz propozycje ?

EDIT: Tak patrze na ten mój plan i chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby połączenie lini prostych i fal. Piaskownica i cały plac zabaw jest w formie prostokąta i to się nie zmieni. Ścieżka od wejścia na ogród od strony parkingu do kompostownika tez jest w lini prostej. Skrzynie warzywne stoją na wyznaczonym prostokącie...

Front tez planowałam prostokątny ale tam akurat łatwo wszystko zmienić na łuki.

Jak to sensownie połączyć?

JoannaDe napisał(a)

Nr.1

Rabata dereniowo- cisowa po lewej i widok z chodnika na ogród. W głębi widać trampolinę a za nią piaskownica/ plac zabaw.

(...)

Zadałam pytanie o pokręcenie linii po tym zdjęciu. No, nie wiem, ale tak od razu nasunęło mi się, że pod domem bym poszerzyła rabatę i poprowadziła trawnik (węziej) po łuku, tak by w połowie przejścia posadzić coś poprzecznie aby zasłonić widok na trampolinę (i planowany basen). Da to poczucie komfortu i intymności, a także patrząć od frontu złamie perspektywę na głębię ogrodu