Pozdrawiam wszystkich uczestników spotkania. Gosia z Lublina nawet męża podpisała(niby on sam) i wcale się nie dziwię tyle kobiet z pasją, też swojego bym oznaczyła.
Skojarzenie Małej_Mi trafione.

Kindzia - masz wspaniały ogród, żałuje, że mnie nie było, nie widziałam Twojego ogrody i nie spotkałam tylu wspaniałych ogrodników

Lukasz2013 napisał(a)

Nawet podobnie ubraliśmy się

Okazało sie, ze mam brata Ogrodowiskowego

Robertop napisał(a)

Okazało sie, ze mam brata Ogrodowiskowego

He he no powiem Ci że klimaty podobne i te kalelusze i brody

Super spotkanie w pięknym ogrodzie. Żal, że nie mogłam być z Wami, pozdrawiam gospodarzy i gości

Spotkanie Fantastyczne mieliście
Piękny,wypieszczony ogród.
Powiedz Kasiu co zapodałaś tym roślinom,że kwitły całą mocą,akurat w terminie spotkania i jeszcze na dodatek trzymały się sztywno podczas tego upału..
Dzięki wszystkim fotografom za fotorelację i trafne komentarze

Lukasz2013 napisał(a)

Nawet podobnie ubraliśmy się

zalążek stylu ogrodowiskowego

Gocha ... fajne foty zrobiłaś ...masz celne oko

i ta wydziergana "metka" na koszuli - fachowo


PS. nie zakodowałam konsumpcji torta za wcześnie wyszłam? (nie jadłabym- to pewne ale przynajmniej bym popatrzyła kto najbardziej mlaska i sie oblizuje )

Mnie też minął tort - a lubię

Super zdjęcia. Nawet jedno zapisałam w pintersie bo rozwiązał mój problem czy zasłonić suche nogi trawom

Justyno, Sebku - odpowiem w imieniu Uli czyli wykonawczyni ciasta - to właściwie nie był tort tylko sernik ( pyszny ) ale w tym ferworze zapomniano wyjąć go z lodówki i wyszłyśmy z założenia że lepiej późno niż wcale i został pokrojony i częściowo skonsumowany.