Zojo, wiesz, ja jako świeżak wysiewowy chcę duuuużoo i gęsto Zachłannie wręcz hehe, ale pewnie z czasem jak doświadczenia nabiorę, to mi opamiętanie przyjdzie. Poza tym, boję się, że niewiele się i tak z nich ostanie, bo już jedne werbenki chyba zamordowałam dobrymi chęciami, przekręcając pudełko za słońcem bo się wyciągały w jedną stronę.
Ciekawe jakie rodki ja widziałam w 'Au..nie' wczoraj, ale chyba jakieś no name musiały być, bo po 9,99 zł przecenione i nie takie dorodne jak Twoje.