tulucy napisał(a)

Mój dziś w domu, a na chodniku któryś obcy mi prezent zostawił. Cóż, pozostaje mi docenić... Jedna mysiora mniej.

tak, docenić trzeba - żadne cebulowe u mnie nie zostały zjedzone przez gryzonie,
ale ostatnio g***ą niespodziankę na trawie znalazłam i to mnie wkurzyło

Eeee, jak na trawniku to się nie masz co tak bardzo wkurzać. W ubiegłym roku jakieś obce kocury powylegiwały się na kępach mojej trawy ozdobnej montana tak, że te plackiem leżały, a na jednej właśnie taką "niespodziankę" dodatkowo zostawiły. No to się można wściec. A w ogóle to już drugi raz miałam taką historię, bo wcześniej na innej trawie też taka "niespodzianka", ale tak sporawa, że przypuszczam, że to jednak psia sprawka była.

Mnie zostawiają w tunelu, zwłaszcza jak pada ... Wrrrr

A mnie na kostce przy drzwiach wejściowych do domu
A kretowiska czekają

Z tego co piszecie wnioskuje, ze te moje koty goscinne dosc kulturalne sa
Zrobi sie cieplej to bede im zaklocala spokoj moze troche odpuszcza

Przyszla paczka z liliami - ladne zdrowe cebule ale chyba ciut wiekszych sie spodziewalam
Zdjec nie zrobilam, jutro chyba powsadzam do ziemi w doniczkach.

Dzis konczylam to


Dobranoc!

I Ty tak to pleciesz? Wow, szacun.

Makao_J napisał(a)

I Ty tak to pleciesz? Wow, szacun.

To igla i nitka wiec chyba szycie
Ponad tydzien wieczorami przed tv - trening przed pikowaniem siewek

Wreszcie oficjalna wiosna
Coz zaczynam ja przeziebiona i w zimowej czapie

Mysle intensywnie zeby doniczki na dwor wystawiac. Doniczki z anemonsmi i jaskrami azjatyckimi, ktore wzeszly z cebulek.
I te lilie ktore przyszly tez chyba bym na tarasie od razu sadzila bo wzglednie cieplo jest

I znowu temat kotow na balkonie poruszony...

zoja napisał(a)

To igla i nitka wiec chyba szycie
Ponad tydzien wieczorami przed tv - trening przed pikowaniem siewek

Hihi, no to teraz wiem skąd ta cierpliwość do pikowania

Makao_J napisał(a)

Hihi, no to teraz wiem skąd ta cierpliwość do pikowania

Dokładnie tak samo pomyślałam

Piękne rzeczy robisz.
Pozdrawiam wiosennie