Karmik i ja zamówię, taki duży szukam. Dobrze że wstawiłaś.
Tylko kiedy kupowałam budki lęgowe, sprzedawca mówił nie powinno malować się lakierem domków dla ptaszków. a dlaczego to ja nie wiem.

Dziś sadziłam cebule dalej i końca nie widać, wczoraj weszłam do obi, ogłupiałam bo jest przecena, nie udało się nie kupić.
Za to inne prace odłożone, a tu przymrozki zapowiadają.

Anabell napisał(a)

Karmik i ja zamówię, taki duży szukam. Dobrze że wstawiłaś.
Tylko kiedy kupowałam budki lęgowe, sprzedawca mówił nie powinno malować się lakierem domków dla ptaszków. a dlaczego to ja nie wiem.

Dziś sadziłam cebule dalej i końca nie widać, wczoraj weszłam do obi, ogłupiałam bo jest przecena, nie udało się nie kupić.
Za to inne prace odłożone, a tu przymrozki zapowiadają.

To ciesze sie, ze wstawilam
Ja juz pomalowalam - poszukalam i radza malowac pokostem lnianym i tylko po zewnatrz a srodka nie. Dla mnie juz za poxno - mam nadzieje, ze wyschnie i wuwietrzy sie i ptaki beda przychodzic.

Tak widzialam te prognozy, pocieszam sie, ze niektorzy jeszcze w grudniu sadza i tez im cebulowe kwitna

-----
Tak prezentuje sie moj karmnik:




Jeszcze mysle czy go troszke w strone drzewa bardziej nie przesunac.

Karmnik super! Ja mam taki malusi na pergoli ale marzy mi się taki duży na nodze

Wiuniu
to czas zrealizować marzenie

super karmnik

Zoju sprawiłaś paszkom restaurację na 5 gwiazdek

Jak fajnie wpasował się karmnik...Ptaszki napewno już ustawiają się w kolejkę, by popróbować potraw serwowanych w tej stołówce... Mam bardzo podobny...

ciesze sie, ze karmnik sie podoba
Ptaki na razie oswajaja sie z jego widokiem - czekam az wywietrzeje z niego wszelki zapach
No i czekam z dokarmianiem na zime.

A'propos dzis u mnie na termometrze -0,5 st. C

Edit. Tulipanow jeszcze nie posadzilam ale... Wczoraj w casto znowu trafilam na wyprzedaz cebulek: narcyzy/zonkile i iryski po 2 zl, za 5 zabralam ostatni dwupak lili.

Jejku już nie mogę się doczekać wiosny u Ciebie Z taką ilością cebulek będzie pięknie
Karmnik fajny, ja chyba zrobię stołówkę z połówek pomarańczy, zatopię tam ziarenka w smalcu

Aniu ja też nie mogę doczekać się wiosny - przerażaja mnie zbliżające się mrozy i śnieg --- brrryyyy... nie cierpię!

z połówek pomarańczy? nigdy sama nie robiłam ptasich przysmaków...