O kurka, ale masz Zojka plantację . Ja nic nie wysiewam, jakoś mnie to nie pociąga. Kot Ci w tym nie grzebie? Bo już widzę jak moje łapką wybierają ziemię z tych pojemniczków .
Moj kot jest madry i olewa takie widoki - udowodnil to w dwoch zeszlych sezonach. Jest zazdrosny o kolejnosc bo rano najpierw roslinki ogladam a dopiero potem jego karmie.
On tylko roslinom wode kradnie z podstawek albo w nich spi - pokazywalam kiedys zdjecia .
W tym roku wysiewy stoja w miejscu do ktorego kot nie wchodzi - testuje nowe miejsce, w ktorym wysiewy nikomu nie przeszkadzaja i nie wchodza w oczy
O! Duzo
- lilie martragon - tylko zapytalam sie gdzie - chwilowo brak miejsca i nie wiem czy uda sie nowa rabata,
- irysy syberyjskie pelne - kusza mnie od dawna, ale takze pytanie: gdzie? Dopiero rok temu kupilam te zwykle syberyjskie i jeszcze nie wiem czy sie lubimy,
- trojsklepki
- sniadek bialy
- liatry - tylko te ktore mam jakos mnie malo lubia wiec moze nie,
I jeszcze cos tam wpadlo ale zupelnie przy okazji.
Z tych powyzej jeszcze nie rezygnuje i rozwaze w nastepnym sezonie.