Milka
11:43, 28 lut 2019
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Hania, ja po latach wracam
kiedyś uczyłam się i dziergałam i jeszcze kasa z tego była, dziś na razie dla frajdy
.
U mnie słonecznie, ale wiatr straszny, jak nic 60km/h, wszystko lata, ciśnienie dokucza, ciężko mi się robi przy tym wietrze. Wczoraj przy drutach odpoczywałam, dziś tnę, co w ręce wleci, coby nie wracać potem do poszczególnych rabat. Pączki jakoś nie lubię, wolę chruściki, ale już czasu brak, aby je zrobić
i wzajemnie, też miłego tłustego


U mnie słonecznie, ale wiatr straszny, jak nic 60km/h, wszystko lata, ciśnienie dokucza, ciężko mi się robi przy tym wietrze. Wczoraj przy drutach odpoczywałam, dziś tnę, co w ręce wleci, coby nie wracać potem do poszczególnych rabat. Pączki jakoś nie lubię, wolę chruściki, ale już czasu brak, aby je zrobić

