Miruś, pracujący emeryt. Ale mniej godzin poza domem, sporo papierów w domu na okrągło. Jak dożyję, to pewnie do 70 będę pracować.
No będzie czas na ogród, ale powiem ci, że człowiek wolniejszy i wolniej robi i wychodzi na to samo, ha, ha
U mnie też nieźle posypało. Od kilku lat sezon rozpoczynałam z początkiem lutego. Teraz trudno przewidzieć, kiedy da się wejść do ogrodu.
Pozdrowienia zostawiam.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
według swistaka z Ukrainy za 5,5tygodnia. Znowu sypie. Mi te opady, tzn ten sposób padania - kojarzy się ze świętami jak byłam mała: była albo taka zadymka i mróz albo śnieg wszędzie tak cicho wirował Niby duże miasto, a chodniki nadal nieodśnieżone. Oj zima prawdziwa w tym roku, w nocy poniżej -10 stopni jest, a my przeciez mieszkamy w najcieplejszym miejscu w Polsce
Zastanawiam się czy mi już hortensje ogrodowe pomarzły czy jeszcze je uratuję?
Na razie stoją w kupie przykryte prześcieradłem.