Dziękuję
Jak gdzieś spotkam to kupię tą skimmię, podoba mi się. Czy ona rośnie u Ciebie wysoka, bo mam wrażenie, że raczej jest niska i czy kiedykolwiek ją cięłaś, czy rośnie jak chce?

U Ciebie zdecydowanie mniej śniegu. U mnie w ogrodzie wszystko pod zwałami śniegu, w południe wyszło słoneczko może coś stopi tego śniegu. Na rabatach mam jakieś 20 cm śniegu.

Wiesz że wczoraj był Światowy Dzień Kota?

Wiem moja szalała na wieczór, mieliśmy ubaw i jak wesoło z nią. Ale ciągle domaga się pieszczot, ciągle na ręce pakuje, ze ja prawie nic w domu nie mogę zrobić.

Dorotko, ona rośnie powoli, w taką kulę przeciętą na pół.
Swoje nigdy nie cięłam, powinnam je przesadzić, bo laurowiśnie je duszą, ale w tej gęstwinie korzeni drzew i krzewów jest to nie realne, bo coś oberwie i zmarnieje.
Śnieg topnieje, mam juz miejsca bez śniegu. Jutro ma być 16-18 to pewnie całość zniknie.
Pozdrawiam

laurowiśnie Etna, też zapączkowane

Dziękuję Grażynko
No proszę, kota trudniej poznać i rozszyfrować. Rano ona cuda wyprawia, ulubione miejsce pod schodami i w kominku.

Donice są wysokie, ale mają taki wkład, więc w tym wkładzie jest ziemia i rosną, tak na oko około 50cm. W innych nawet mniej. Jak dasz 70cm, będzie im idealnie. Pamiętaj o odpływie i na sam dół żwirek jakiś nasyp.