Alu dziękuję.
Ogród jest dojrzały. On generalnie jest ładny, chyba deszcze zbiły kwiaty, padało i w pionie i w poziomie. Lubię ich pokrój i mocno zielone liście.
Te zawilce są cudowne, cieszę się, że tak mi się rozbujały.
Jest już lepiej, bez bólu, ruszę do prac ogrodowych. Ale wycierpiałam się bardzo, nie spodziewałam się takiego bólu, jedno ukłucie, jak szpilką. Alu też pozdrawiam
Prawda, śliczne są i nie wymagają żadnej pracy, to cenię.
Avatarek stary. Jak w jakiś dzień będę jak człowiek wyglądać, mąż zrobi mi zdjęcie i będzie aktualny.
Danusia, no ciągle się miotam z tą paulownią.
Teraz podziwiam, rany jak to cudownie w realu wygląda, nie sposób pokazać to na zdjęciach.
No jestem ciekawa tych nn, czekam i czekam. A ty masz te zawilce?
Już opanowane, obiecuję sobie bardziej uważać, a potem zapominam.
Teraz te buki są zjawiskowe. Może ciut im końce poobcinam, żeby zwarte były i nie zasłaniały dolnego piętra.
Asiu dziękuję.
Ja na telefonie nie lubię, żałowałam jednak że jak byłam u dziewczyn, nie miałam aparatu, lepiej można uchwycić wyjątkowość ogrodu.
Te buki uwielbiam. Sadziłam maciupkie 10 lat temu, wolno rosną, ale już naprawdę je widać. Miały za zadanie przesłonić okna sąsiedzkie, powoli tak jest. No i tam powojniki Rubens, obfite, ale kwiaty w stronę sąsiadów się odwróciły.
Z tymi zapachami różnie reagujemy, ja akurat berberys i bukszpan nie toleruję, aż mi niedobrze, no ale zaraz berberysy skończą i minie to.
A bukszpany mam paskudne po ćmie, na razie coś tam odrasta, więc nie tnę, wygląda to beznadziejnie. Dzięki i pozdrawiam
Aga dziękuję
Pytać warto, bo wtedy łatwiej prowadzić ogród. Ja też jeszcze dużo nie wiem, czasami mam problem z rozpoznaniem roślin. Ty masz taki areał, że tylko podziwiać, jak wspaniale sobie radzisz.
Ha ha, dobre z tą pierdołą, pewnie więcej takich osób jest
O rany! Musiało boleć. Ja już z siniakami mniej, ale zdarza się.
Ogród to jednak niebezpieczne miejsce.
Mąż pilnuje szerszeni, gdzieś pod dachem budują gniazdo, czekamy aż zlecą się wieczorem i do dzieła, bo ich ukąszenie, to też bolesne.