A zapomniałam pochwalić cudowności ogrodowe... Montany u Ciebie też ogromne...
Moje na razie małe , bo młode, ale muszę pomysleć o solidniejszych podporach...
A moja o dziwo nadal ma pąki i te jakoś zaczęłą dłużej trzymać, czyli wszystko od pogody zależy.
Rozmawiałyśmy z dziewczynami o bukach trikolor, jak potrafią się różnić. U Effki jest taki ciemny, u mnie mają więcej różu, chyba ph ziemi ma wpływ.
Tak, to Rubensy, już obficie kwitną, ale największy spektakl ogląda sąsiadka w jej stronę głowy odwracają.
Buki są 4, właśnie skończyły 10 lat. Skoro je widać, to nawet dość szybko rosną. Szybciej rośnie mi buk złoty.
Zawilcami jestem zachwycona
Mirka dziękuję. Roboty dużo, przez pogodę nie doprowadziłam do stanu idealnego, ale co tam, kwitnie to sobie wącham.
No buksy oglądałyśmy z dziewczynami, zaczyna wszystko odrastać, ale jeśli znowu coś źle pójdzie, trzeba będzie podjąć radykalne kroki.
Mam wrażenie, że w tym roku z powodu zimna, tej ćmy nie widać, ale za to róże masakra, jak potrzebują oprysku.