Miałam tę ćmę na klonie i rozchodnikach, obrzydliwe, zjadły na amen rośliny. Ale na buksach ich nie ma.
Coś wlazło pod korę, jakieś robale i zaczęła się rana robić, coraz większa i większa, jak na zalanym suficie, czyścił, smarował i zamalował, zobaczymy, co dalej, robali nie rozpoznałam, były strasznie szybkie i skoczne.
Wczoraj po powrocie limki całe liście pozwijały, pomidory tez, z trudem siły wykrzesałam na podlewanie.
Mam nadzieję, że u ciebie tulipanowiec ok
Kiedyś upału uwielbiałam, teraz źle znoszę, pocę się okropnie i siły nie mam, w pracy mam chłodno, w domu też, na zewnątrz, jak u wszystkich
...a ja chyba wolałabym nie pracować, mimo tej klimy
Przykro mi, że te buksy tak zaatakowałotyle pracy i tyle czasu , a takie ładne były Ale trawy Cię kochają to może dobry pomysł no i pasować będą do reszty bo cudne masz przecież
a ja sie tak zastanawiam czy ja tej gaienicy nie mialam na gruszy. Jakas mialam ale juz nie wiem czy to taka sama.R ja wypatrzyl wiec polecialam ogladac ubralam rekawiczki i wytluklam co do jednej wiecj ich nie widzialam. Pajeczyny tez tam byly
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Szkoda buksików bo się pięknie prezentowały ale jak tam ma być co roku to faktycznie lepiej zamienić na trawy.
Pierwszy raz słyszę o tej ćmie... jakby innych plag było mało...
Poczytałam u Małej Mi o pladze ćmy bukszpanowej, to kolejna zaraza przywleczona przez róznych podróżników szukających nowych gatunków roślin. Niestety nie wychodzi to na dobre naszym ogrodom.
Moje kulki bukszpanowe wykopane i na obserwacji w szpitaliku. w donicach