Gosia, wszystkie roślinki przetrwały, co mnie bardzo cieszy

Lawendy nie będę cięła, zostawię taką jaka jest, jej zadaniem jest ochronić róże.
Sylwia, pan był sprytny, a ja postaram się być sprytniejsza. Pojadę w poniedziałek, tak to by roślinki musiały stać na balkonie 5 dni, a żal mi tyle trzymać. Po za tym pojechałam z synkiem w piątek do Ogrodu Botanicznego, a była wyprzedaż roślin, i nie wróciłam z pustymi rękami, ale zdjęcia potem.
Córa to ma słomiany zapał do wszystkiego, synek prędzej odziedziczył zacięcie do roślinek. Wczoraj stwierdził, że będzie nawoził roślinki w swojej części ogródka. Brał ziemię z kompostownika i rozsypywał u siebie