Widok z okna w kuchni
Piętra: trawnik - wiosną tulipany - żywopłot bukszpanowy - żywopłot z pęcherznicy - jarząb zwyczajny.
Jarząb zwyczajny? hm? Założenie było, że pięknie będzie się komponował w tych piętrach. Wiosną wspaniale kwitnie i pachnie, dużo bzyczków znajduje pokarm, latem schronienie dla ptaków oraz wyczekiwany festiwal barw jesienią, parawan zółto-pomarańczowych liści z czerwonymi koralami, podbudowany zielono-żółtym żywopłotem z bukszpanu i pęcherznicy. Zimą czerwone korale zdobią, dopóki ptaki się nie najedzą.
Niestety w rzeczywistości już od połowy lipca, liście się zwijają, usychają, opadają. Bałaganią trawnik i inne rabaty. Owoców jest bardzo niewiele. Za radą Danusi, od 3 lat podlewam wiosną florovitem, jest trochę lepiej, ale to nadal za mało. Wody nie powinno im brakować, bo trawnik jest podlewany. Czytałam na O, że jarzębiny tak mają. Zastanawiamy się, nad wycięciem i posadzeniem nowych roślin, tylko pytanie CO? Założenie najważniejsze, nie mogą to być wielkie drzewa, najlepiej szczepione.
Pierwsze na myśl przyszły GŁOGI, ale doczytałam, że one często zachowują się podobnie jak jarzębiny, więc odpada.
Bardzo podobają mi się Wiśnia KANZAN, świdośliwa albo UMBRA. Ostatnio w szkółce widziałam Buk Zwyczajny Rohan Red Weeping, ale piękny, też ładnie by pasował, ale cena była zaporowa.
CZEKAM NA PROPOZYCJE