mrokasia
17:14, 02 lip 2018

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19797
Jola, wg mnie nie ma złotego rozwiązania chyba że jakoś wytępisz krety.
Ale na zdrowy rozum - jak jest korytarz i dziura, których nie zasypiesz to trawnik może się miejscowo zapadać. Ja wodą wprowadzam do dziury ziemię wykopaną przez kreta i dosypuję swoją aż zasypię dziurę i jak mniemam kawałek chociaż korytarza. Przypuszczam, że jeśli korytarz ciągnie się niezbyt głęboko to trawnik i tak się zapadnie, bo nijak tego nie zasypiesz. Z tego względu nornice są lepsze

Gdzieś kiedyś czytałam, że krety i tak nie korzystają z wcześniej wyrytych korytarzy, bo ryją w poszukiwaniu pokarmu a nie budują sobie podziemne labirynty by nimi spacerować

Oczywiście, nie upieram się absolutnie, że to najlepsza metoda. Każdy stosuje u siebie taką do jakiej jest przekonany

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy