Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z uśmiechem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z uśmiechem

jolanka 21:18, 18 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Gocha napisał(a)
Jolciu ptaszki po prostu piękne. U mnie to tylko rozróżniam sikorki i sójki,raz widziałam rudzika. I dwa dni temu krążyło 5 bocianów ale całe szczęście nad domem sąsiadów. Zazdroszczę uporządkowania trawnika. My naszego chyba nigdy nie zwertykulujemy niestety. Buziaki

Ale się uśmiałam z tych bocianów Kochana, kto to wie? A jak im się spodoba?
Lubię ptaki i jak jakiegoś zobaczę to dotąd szukam aż poznam kto zacz. A trawnik? Wiesz, na początku to chce się wszystko robić zgodnie z recepturą A Wasz widziałam, nawet leżałam na nim, geściutki aż miło
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 21:18, 18 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Drimeth napisał(a)
Jolu, to teraz możesz spokojnie obserwować, jak trawnik będzie pięknie rósł. Murawa murowana

Haha, sam powinien w podzięce za moje poty
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 21:19, 18 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
anabuko1 napisał(a)

WAW!!
Jolu jak pięknie.

A co to za rozchodnik na ostatnim zdjęciu ?

Dzięki
Na tym zdjęciu to nie rozchodnik a wilczomlecz mirtowaty.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Poppy 21:20, 18 kwi 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
jolanka napisał(a)

Ten wilczomlecz podobno się rozsiewa. Zobaczymy, nie mam nic przeciwko temu

U mnie rozsiewa sie jak glupi.
Mimo ze mam gline. I niektore swiewki daja rade w miejscach, na ktore nigdy bym nie wpadla, i daja rade nawet mokra zima. Te, ktore ja sadzilam, wygnily z czasem, jak widac slaba jestem w wyborze miejscowki, on sobie sam lepiej radzi.

I tak, koniecznie musisz ograniczyc trawnik. Oficjalnie oczywiscie ze wzgledu na eMa. I wilk bedzie syty, i owca cala Pomysl, ile nowych roslin zmiescisz, ile nowych odmian roz bedziemy u Ciebie podziwiac
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
jolanka 21:21, 18 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Magleska napisał(a)
Jola a ja swój wertykulator zajechałam na rozdrabnianiu darni ….zaliczył zgon niestety …..
kawał dobrej roboty wykonałaś -700 m trawnika ,to mega dużo możesz zmniejszać

fotki jak zawsze śliczne

i takiego wilczomlecza dostałam od Sylwii z Rancza -jest cudny

A ja miałam pomysł aby tez go tak wypróbować. Już mi przeszło
Zmniejszanie w planie
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
sylwia_slomc... 21:26, 18 kwi 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81966
jolanka napisał(a)

Ten wilczomlecz podobno się rozsiewa. Zobaczymy, nie mam nic przeciwko temu
Z ta magnolią to chodzi raczej o jej nazwę, fajnie jest mieć coś w rodzaju imienniczki
Skórki banana? Dawałam pod róże ale pod magnolię? Oczywiście, że podłoże, dzięki

Tak rozsiewa sie i to wcale nie tak blisko rośliny matecznej, ale nie inwazyjnie przynajmniej u mnie
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
jolanka 21:28, 18 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Temu wilczomleczowi mirtowatemu bardzo jest do twarzy z firletką omszoną. U Oli Leon pięknie się prezentuje w skrzyniach. Dobrze zdobi rabaty zimą.
Uśmiałam się z tej Waszej rodzinnej wertykulacji.

Ja go mam od niedawna ale widzę, że mi się spodoba. podobno się rozsiewa, oby.
Widziałam te firletkę. No nie podejrzewałabym, ze one razem... Muszę zobaczyć jak to wygląda u Oli. Amarant i żółty? Lecę na oglądanie.
Haniu, u nas „wspólne” robótki to tak zazwyczaj wyglądają, ja do cierpliwych nie należę.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 21:29, 18 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Makao_J napisał(a)

Dłużej raczej nie. Niestety kończy się na równi ze wszystkimi. U mnie później robi się ciepło i szybciej robi się zimno

Niestety masz Aniu rację
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 21:34, 18 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
asiak napisał(a)
Jolu przed wertykulacją kosiliście trawnik?
Ja u siebie jeszcze nigdy nie robiłam wertykulacji, ale sprzęt mamy
Dopytuję to może zrobimy po świętach
Najpierw koszenie, wertykulacja, nawóz, podlewanie tak?

Tak, kosiliśmy i to krótko. Potem tym wałkiem z drucikami wygrabilismy suche a dopiero potem ten drugi wałek z nożami. Dalej tak jak piszesz, nawóz i podlewanie
Wertykulację robiłam tez po raz pierwszy więc nie mam pojęcia czy dobrze zrobiłam. Już widzę, że w kilku miejscach powinno się poprawić, nie wygrabiło mi porządnie tego suchego. Następnym razem nie będę już się tak bała, że popsuje
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 21:44, 18 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Kindzia napisał(a)
I też zrobionej wertykulacji to Ci faktycznie zazdroszczę U nas planowana na 27.kwietnia...ale czy pogoda dopisze...Narobiłaś się bardzo, odpoczywaj!

Przede wszystkim mamy suszę, znowu Trzeba nawadnianie włączyć, nie ma zmiłuj. Niestety, na trawniku nie mam zraszaczy, musi sobie radzić.

Pozdrowienia przedświąteczne

Na pewno zrobicie, poza tym masz piękny, gęściutki trawnik. Chciałabym aby mój był taki
U mnie tez niesamowita susza. Trawnik raz podlewałam, ale powinno się wszystko już włączać, bardzo potrzebny jest deszcz, oj bardzo.
Całuski dla Was
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies