Nooo, ja także mam taką nadzieję
Przed zbytnim przyspieszaniem prac wstrzymuje mnie sprzed 3-4 lat kiedy to w kwietniu miałam w ogrodzie ponad metrowe zaspy śniegu EM zrobił wtedy zdjęcie wielkanocnego koszyczka na takiej zaspie.
U mnie szkody byłyby większe, i zimniej i wszystko jeszcze młode
Ale masz racje co do tego kwietnia-pletnia. Przez niego kilka roślin straciłam a i niektórych owoców jeszcze nie spróbowałam. Pigwa, jabłonki ozdobne i”normalne” w ostatnim roku nie zawiązały owoców, przemarzły
Ja u siebie zimy jeszcze nie widziałam. Tak naprawdę nie tęsknię za nią ale przyroda już chyba tak. Pokrywa śnieżna jest baaardzo potrzebna, wody gruntowe są bardzo nisko. Na moich piaskach to naprawdę duży problem
Nie wycinam jeszcze niczego, ptaki okupują co się tylko da, będą miały materiały na gniazda