Mnie też już coś w gardle drapie i w nosie mokro...

Cały dzień mżawka, szaro, buro i ponuro
Nawet zastanawiałam się czy nie zacząć jakiegoś cięcia, podcinania drzewek ale przy takiej pogodzie to niemożliwe. Dziewczyny liczą dni do początku wiosny a ja bym najchętniej schowała się pod koc i tak przeczekała ten okres. Powoli wyszłam z choroby to eM zaczął dzisiaj chrypieć i skrzypieć Chyba wolę jednak sama chorować, chory facet w domu to normalnie tragedia

Moja mama się nie słucha i w świetnej kondycji, zdrowiu funkcjonuje tak już 85 lat
Ostatnio poszła do kardiologa, ponieważ stwierdziła, że skoro inni chodzą a ona nigdy nie była to musi chociaż raz zobaczyć jak tam jest.
Myślałam, ze padnę kiedy mi o tym opowiadała. A żeby było jeszcze zabawniej, to pielęgniarka usiłowała od niej dowiedzieć się ile razy była hospitalizowana. Więc moja mama podaje jej , że 3 razy, kiedy rodziła swoje dzieci

Ale to jest inne pokolenie, my już niestety nie mamy tyle szczęścia

oj nie, facet z katarem to dramat normalnie. Gorzej jak z dzieckiem ;( ja powoli zaczynam oddychać przez nos. Jednak w moim wypadku płukanie nosa i zatok to idealna kuracja bez antybiotyków i innych świństw szkodliwych dla żołądka

Jakbym siebie czytała
Nawet głupio się czuję jak czytam o tym wiosennym zapale.
Zastanawiam się co mi jest. Ty jesteś usprawiedliwiona niedawną chorobą, ale ja?
Nawet żadnych zakupów na razie nie planuję
Oczywiście zrobię zakupy w ZP jak zwykle, ale do tego jeszcze kawałek czasu

Twoja mamusia jest jakimś naprawdę wyjątkowym okazem. W takim wieku i w takiej kondycji co aż niezwykłe. Super. Tylko pozazdrościć.