Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z uśmiechem

Ogród z uśmiechem

sylwia_slomc... 21:20, 05 mar 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86751
jolanka napisał(a)

Joleńko, tylko kiedy ja będę mogła wrócić do domu to nie wiem

Jolcia przyjdzie czas i wrócisz, są rzeczy ważne i ważniejsze w życiu i Ty dobrze wybrałaśBuź ode mnie
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
TAR 21:39, 05 mar 2021


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11457
probowalam rozgryzc jakie to drapiezne u mnie lataja i w koncu po dzwiekach poznalam jastrzebie i krogulce. jak snieg zszedl to lataja nad lasem i polami, juz nie poluja w ogrodzie. szukaja innych ofiar myszy, kretow, dzikich zajecy itp.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gosiek33 07:24, 06 mar 2021


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
TAR napisał(a)


jaki to sposob, tez chetnie skorzystam



proszę bardzo - czatownia w ogrodzie dla tych co czas mają
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 07:28, 06 mar 2021


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
W takiej czatowni może wystarczyć prostszy aparat, ale czekam na zdjęci Jolanki coolpixem


Ostatnio ogrzewałam w rękach czyżyka, który walnął w szybę, siedziałam bez ruchu na schodkach jakieś 2 m od karmnika i wszystkie ptaszory mnie olewały, znowu raniuszki przyleciały i całe chmary łyszczaków...
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Kasya 07:36, 06 mar 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44654
Nic dziwnego ze cię tu nie było
Musiałaś chyba całymi dniami polować
Ale piekne zdjęciowe łupy
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
TAR 10:59, 06 mar 2021


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11457
Gosiek33 napisał(a)
W takiej czatowni może wystarczyć prostszy aparat, ale czekam na zdjęci Jolanki coolpixem


Ostatnio ogrzewałam w rękach czyżyka, który walnął w szybę, siedziałam bez ruchu na schodkach jakieś 2 m od karmnika i wszystkie ptaszory mnie olewały, znowu raniuszki przyleciały i całe chmary łyszczaków...


no wlasnie, moje ptaki chyba sie przyzwyczaily, ze pętam sie czasem po ogrodzie, doslownie sa na wyciagniecie reki. Czasem jest sytuacja, ze nie ja ktoregos wystrasze a on mnie, bo przechodze sciezka a on w rabacie sobie siedzi. sikory i rudziki sa bardzo ciekawskie. jak pracuje w ogrodzie to usadawiaja sie na najblizszej gazlezi i patrza, dziamgaja po swojemu, zero strachu. nie raz ratowalam sikore czy dzwonca jak w szybe walnely, bez problemu dadza sie wziac na rece. w takich sytuacjach zawsze wkladam je do pudelka po butach wyscielanego recznikami papierowymi w spodeczku woda z syropem i jesli jest mocno obity to wieczko zamykam zeby sie uspokoil. a jesli calkiem znosnie sobie radzi to pudelko otwarte gdzies w sloncu przy tarasie.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gosiek33 11:30, 06 mar 2021


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
TAR napisał(a)


no wlasnie, moje ptaki chyba sie przyzwyczaily, ze pętam sie czasem po ogrodzie, doslownie sa na wyciagniecie reki. Czasem jest sytuacja, ze nie ja ktoregos wystrasze a on mnie, bo przechodze sciezka a on w rabacie sobie siedzi. sikory i rudziki sa bardzo ciekawskie. jak pracuje w ogrodzie to usadawiaja sie na najblizszej gazlezi i patrza, dziamgaja po swojemu, zero strachu. nie raz ratowalam sikore czy dzwonca jak w szybe walnely, bez problemu dadza sie wziac na rece. w takich sytuacjach zawsze wkladam je do pudelka po butach wyscielanego recznikami papierowymi w spodeczku woda z syropem i jesli jest mocno obity to wieczko zamykam zeby sie uspokoil. a jesli calkiem znosnie sobie radzi to pudelko otwarte gdzies w sloncu przy tarasie.



Oglądać mogę, nie płoszą się ale jak chcę celować aparatem to wszystko ucieka
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
jolanka 19:36, 06 mar 2021


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
sylwia_slomczewska napisał(a)
Jolu mam takie same odczucia co do ptaków drapieżnych tyle, że mnie dodatkowo fascynują swym majestatem. No i nie ich wina, że żywią się mięskiem, a że chcą żyć jak wszystkie inne ptaszki to polują na te mniejsze. Zawsze mam nadzieję, że ich łupem padają te najsłabsze lub chore osobniki, czyli poniekąd dbają o czystość i jakość genów, które zostaną przekazane dalej młodemu pokoleniu.

Mnie też one fascynują. Do dzisiaj pamiętam jakie niesamowite wrażenie zrobiły na mnie dwa ogromne ptaki ( do dzisiaj nie wiem co to było - ale na pewno duuużo większe niż myszołowy), które dosłownie przesunęły się pomiędzy drzewami u mnie za ogrodzeniem i dostojnie odpłynęły dalej.
Niby wiem, że tak to natura urządziła ale zawsze żal mi tych maluchów upolowanych przez nie na obiad Nauczyłam się już po prostu nie przeszkadzać ale bez westchnień się nigdy nie obywa Uffff
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 19:37, 06 mar 2021


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
sylwia_slomczewska napisał(a)

Jolcia przyjdzie czas i wrócisz, są rzeczy ważne i ważniejsze w życiu i Ty dobrze wybrałaśBuź ode mnie

Oczywiście, ja nie wybierałam, po prostu przyjechałam... Buziaki
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Margerytka40 19:45, 06 mar 2021


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14851
Jolu fajnie masz z tym lasem. Tylu skrzydlatych gości przylatuje
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies