jolanka
20:51, 03 mar 2021
Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Dzisiaj tylko tyle. Niestety nie mam ze sobą wszystkich zdjęć więc niekoniecznie wklejam te, które wydawały mi się najlepsze.
Musiałam w poniedziałek nagle pakować się i w te pędy (znaczy koła) jechać do swojej Mamy.
Niestety złamała prawą rękę w nadgarstku no bo przecież koniecznie, ale to koniecznie musiała się przejść. Było wtedy jeszcze dosyć ślisko bo śnieg topniał ale pod spodem lód jeszcze był. Lubelszczyzna była mocno zasypana śniegiem i zaspy były naprawdę duże. Administracja czekała aż śnieg sam stopnieje i niestety.... mamy kłopot. Gips już założony ale to kość przy stawie więc
Wylewy na całej ręce, łokciu, udzie ma wielkości Himalajów, o kolorach nie wspomnę. Palce popuchnięte. Jak na razie lekarze stwierdzili, że być może obejdzie się bez operacji.
Aby było do pary, odwołano jej dzisiaj podanie drugiej dawki szczepionki na Covid. Powód? Brak szczepionek. Być może za tydzień
Cóż, jak to się mówi... samo życie.
A miałam wyjść do ogrodu

Musiałam w poniedziałek nagle pakować się i w te pędy (znaczy koła) jechać do swojej Mamy.
Niestety złamała prawą rękę w nadgarstku no bo przecież koniecznie, ale to koniecznie musiała się przejść. Było wtedy jeszcze dosyć ślisko bo śnieg topniał ale pod spodem lód jeszcze był. Lubelszczyzna była mocno zasypana śniegiem i zaspy były naprawdę duże. Administracja czekała aż śnieg sam stopnieje i niestety.... mamy kłopot. Gips już założony ale to kość przy stawie więc

Wylewy na całej ręce, łokciu, udzie ma wielkości Himalajów, o kolorach nie wspomnę. Palce popuchnięte. Jak na razie lekarze stwierdzili, że być może obejdzie się bez operacji.
Aby było do pary, odwołano jej dzisiaj podanie drugiej dawki szczepionki na Covid. Powód? Brak szczepionek. Być może za tydzień

Cóż, jak to się mówi... samo życie.
A miałam wyjść do ogrodu

____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka ogród z uśmiechem