Joluś Twoje kostrzewy takie ładniutkie, niebieskie, a moje mają od zatrzęsienia suchych źdźbełek i nie bardzo da się to cholerstwo usunąć. A trawa jednak żyje i mimo tych sucharków to na umierającą nie wygląda. Fajne różyczki .
Trawnik po prostu rewelacja. Jestem pod wrażeniem!
Pięknie kwitną Ci róże, moje LO fatalnie wyglądają - straciły większość liści i stoją takie bezlistne ogigle, brrr. A miało być tak pięknie...
Z rabatą za wiele nie pomogę, ale będę kibicować i gdy wpadnie mi coś do głowy, na pewno się podzielę