Widzialam u Ciebie, nie spodziewałam się, że tyle Ci złapie Jakieś zastoiny mrozowe musiałaś mieć albo mroźny wiatr. Ale przecież u Ciebie zacisznie Nie wiem.
Ja jak wczoraj byłam w Auchan na dziale ogrodniczym to aż zglupialam ile i jakie rośliny dostały po tych ostatnich przymrozkach, ciężko było cokolwiek wybrać, bo wszystko wyglądało okropnie. Chyba u mnie też mróz jakiś łaskawszy był...
U mnie jest piach. Niby nawieźliśmy ziemię ale nie byla ubita. Teraz nasze "miejskie" wychowanie wyłazi. To nie jest przy samym domu więc jeśli dosypię teraz ponownie ziemi to powinno być dobrze.
Pamietam jak doprowadzane była do domu hydraulika to w tym miejscu były wykopywane jakieś resztki fundamentów Widocznie jak posadziłam rośliny, podlewałam sporo bo piach i sucho, to wreszcie w te wolne przestrzenie piasek i ziemia powchodziły
Wielkiego dołu nie było ale taka wyraźna niecka tak na powierzchni 12-15 metrów kwadratowych.
Dobrze, że mamy kupioną ziemię dosyć gliniastą to po dosypaniu będzie dobrze tylko ...ona miała być dla roślin
ja akurat mam obiektyw który robi lepsze zbliżenia niż lornetką ja nie liczyłam gatunków ale byłoby ich baaardzo dużo. Ostatnio pliszkę żółta odkryłam. Żółta jak papuga normalnie. Widuje tez np dzięcioła zielonego ktorycjest niezwykły i raniuszki które takie maleńkie są. Do tego pleszki, pliszki siwe, dudki, drozdy, szpaki, kosy, sikory, wróble, sroki, skowronki, trzcinniczki, kopciuszku, sójki, bociany, żurawie, czaple, przepiórki, bażanty, trznadle, jaskółki... chyba tez spisze