Nooo nieee, ale PIĘKNY!!! Ciekawe czy wróci. Ty to masz szczęście, dziewczyno! U mnie też poruszenie ptasie, wczoraj dzięcioły latały jakby się szaleju najadły
Tez cieszyłam się jak u nas był Dudek pierwszy raz. Bo to podobno wyjątkowe wizyty. A on takie spacerowy jest. Dchodzi szybko i dziobie. A Twoje fotki super